Módl się za niego to chyba jedyne co możesz w obecnej sytuacji zrobić, tylko w Bogu jest nadzieja tylko On tak na prawdę może pomóc. Jeśli jesteś wierząca polecam odwiedzić na You Tube wspólnotę "Gdzie dwóch lub trzech" ...są tam transmitowane audycje modlą się za chorych, modlitwa tych chłopaków ma ogromną moc, jest masa uzdrowień (nawet z nieuleczalnych chorób), uwolnień z różnych nałogów, ludzie odzyskują nadzieję, małżeństwa do siebie wracają. Napisz do nich intencję na YT, polecam wcześniej obejżeć kilka odcinków jak to u nich mniej więcej funkcjonuje.
Rozumiem, że kochasz tego chłopaka, wiem co to znaczy sama miałam niedawno podobną sytuację może nie był on Chadowcem, ale był pokrzywdzony w dziecinstwie nie dostał miłości i ma to teraz w jego życiu bardzo złe skutki. Oczywiście moja pomoc zdała się na nic, skończyło się tak, że nie jestem z nim prawie od roku dalej sama ze sobą nie potrafię sie pozbierać, byłam mało mnie nie wykończył psychicznie, choć jestem wierząca ufam Bogu, że wyprowadzi z tego dobro i poznam wkrótce tego właściwego wartego poświęcenia uwagi. Związek to nie organizaja harytatywna i nie można go tak nigdy traktować trzeba NAWZAJEM się wspierać walczyć pomagać a Ty z pewnością nie zasłużyłaś na takie traktowanie. Jedyne co możesz i przede w tej chwili zrobić to przede wszystkim zawalczyc o SIEBIE bo się wykończysz i prędzej czy później to TY będziesz potrzebować większej pomocy, pozrdawiam,życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie dużo
zdrowia, jeśli chcesz możesz pisać na pv . Pozdrawiam