Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Chciałem poinformować wszystkich że nie ma znaczenia jakim jesteś znakiem chińskiego zodiaku w kontekście tego czy słyszysz głosy czy nie. Jedni słyszą a inni nie.
1 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Zalecam brać leki zgodnie z zaleceniami lekarza. Jeśli leki nam nie pasują to poprośmy o zmianę. Jeśli nie podoba nam się lekarz, zmieńmy lekarza. Leki są smaczne, uwierzcie mi. Wszystkiego dobrego dla brata.
3 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Nawet nie wiem co mam napisać, takiego mam doła.
14 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Negatywy są częścią schizofrenii.Biorę Latudę 74 mg a mimo to ciągle z nimi walczę.
3 komentarz
ostatni miesiąc temu  
Ojj nie , nie brałam ich niesttey :( Ja mam Asentrę przepisaną i mam jeszcze je brać przez 4 miesiące
2 komentarz
ostatni 1 dzień temu  
Jesteśmy małżeństwem 8 lat. Wcześniej znaliśmy się 2 lata.amy 2 córki w wieku przedszkolnym. Przed ślubem nie mieszkaliśmy razem. Po ślubie też nie za bardzo, mąż jest kierowcą, trasy zagraniczne. Bywały okresy, że 2-3 msce był w domu. Dotychczas wiedziałam, że leczył się na depresję, jeszcze przed poznaniem mnie. Od sierpnia pracuje na miejscu, codziennie w domu. Od tego roku zauważyłam jego stopniową zmianę. Dotychczas był wspaniałym ojcem, obecnie dzieci stały mu się obojętne. W tym czasie zimowo wiosennym stawialiśmy dom w surowym stanie i w tym okresie zaczął się zmieniać. Od miesiąca, kiedy to zmieniłam prace doszły urojenia,bo inaczej tego nazwać nie można odnośnie mojej zdrady (twierdzi, że jestem w ciąży z kims, że muszę miec inne telefony, że w pracy z kimś sypiam, dzwoni do placówki na stacjonarny, czy jestem w pracy, do mechanika nie mogłam iść, bo nawiąże z nim romans, że zabezpieczy monitoring z parkingu, kiedy to na niego czekałam po pracy, ale na pewno z którymś kierowca go zdradziłam i szereg innych). Podczas tego msca przyznał mi się, że podczas leczenia psychiatrycznego przyjmował Zolafren. Lek typowy na schizofrenię. Jego siostra ma ja zdiagnozowaną i ciotka podobno, choć prawdy się nie dowiem, bo rodzina męża zawsze twierdzi, że to depresja. Nawet teraz, gdy się do nich zwróciłam o pomoc, żeby go przekonali do leczenia, bo na moje argumenty jest oporny. To jak mantrę powtarzali, że znów ma depresję. Znalazłam u męża leki, depakine, egolanza, abilify. Dostał je od ojca, teściu wreszcie po konfrontacji potwierdził, że mu je dałaby się wyciszył,bo tak zaprzeczał. Na pytanie skąd te leki, czy to leki zapisane mężowi, czy udzielili mu leków siostry nie jestem w stanie się dowiedzieć. Wiem, że muszę przekonać męża do leczenia. Jednak domyślam się z jaką diagnoza będę musiała się zmierzyc i płacze cały czas jak patrzę na dzieci (przeraża mnie kwestia dziedziczenia choroby). Mam ogromny żal, że wszyscy to zataili. Zastanawia mnie, czy mąż mógł mieć tak długi okres remisji, bez leków,czy leczył się bez mojej wiedzy. Czy ktośmoglby się wypowiedzieć
1 komentarz
ostatni 6 dni temu  
Dzień dobry, Jestem studentką 5 roku psychologii. Właśnie przygotowuję pracę magisterską pt ''Rola mentalizacji w kształtowaniu umiejętności interpersonalnych u osób z zaburzeniem osobowości borderline''. W związku z tym prowadzę anonimowe badanie, do którego zapraszam osoby dorosłe, u których zdiagnozowano zaburzenie osobowości borderline. Udział w badaniu polega na wypełnieniu kwestionariusza online, zajmuje to ok. 10–15 minut. Badanie ma na celu lepsze zrozumienie, w jaki sposób osoby z BPD interpretują myśli, emocje i intencje innych ludzi oraz jak wpływa to na ich relacje z otoczeniem. Z góry bardzo dziękuję za poświęcony czas 🙂 Link do ankiety: https://forms.gle/9CbVSvGpXAu8KmHi6
1 komentarz
ostatni 9 dni temu  
Reklama:
Reklama: