Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka socjoterapii poczułem wtedy że nie jestem jakby sobą ciężko to opisać czułem takie odrealnienie i poproatu nagle to się stało jakby ktoś mi wcisnął guzik w głowie i czułem się bardzo źle nie wiedziałem co ze sobą zrobić do teraz mam to czuje się bardzo źle mój mózg jakby nie działa chodze jak zombie jem pije i się załatwiam nie potrafię sie cieszyć z niczego nie potrafię odczuwać emocji i nie rozumiem dużo rzeczy co się do mnie mówi ciężko mi jest cokolwiek zapamiętać proszę o pomoc mam dopiero 18 lat i takie coś blokuje mi życie nie mogę pracować ani się uczyć bo się nie da
1 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Jednak sporo tego się wydażyło w Twoim życiu. Jesteś mężczyzną który przełamał autorytet opiekunów, poradził sobie przez 3 lata bez wsparcia rodziny, musiał skonfrontować się z informacją o adopicji, a teraz doświadcza trałmy po scenach mordu. Przywrócenie zdrowia zaczęłabym od tego ostatniego, bo poczucie bezpieczeństwa otwiera drogę do zdrowia psychicznego, otwartego nastawienia do otocznia. Poszukaj grup wsparcia, może już ktoś próbował Ci pomóc i móglby pokierować Cię dalej. Jeśli chodzi o emocje to zacznij je śledzić, obserwować kiedy się pojawiają,co jest ich źródłem może być to strach, wstyd, bezradność to już sam odkryjesz. Przeanalizuj sytułacje kiedy wystąpiły, czy te sytułację jakoś Ci zagrażały, czy gdybyś nie zareagował to co by się stało. Emocje są potrzebne, tylko musisz zrozumieć kiedy się uruchamiają i czy ich manifestacja jest adekwatna do sytułacji.
3 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Może masz jakieś zaburzenia osobowości. Ja jestem po trzydziestce i od ponad 20 lat mam wrażenie że wszyscy mi zagrażają przez co mam ochotę zamordować każdego kogo uważam za zagrożenie. Czy to jest normalne?
2 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Cześć Simba, jesteśmy rówieśnikami.. powiedziałeś o pracy.. już jest jeden punkt zaczepny.. pomyślmy, skoro zarabiasz sobie pieniążki to może.. jakieś mniejsze cele na początek... jeżeli jesteś w stanie funkcjonować wśród ludzi to jest to niewątpliwie sukces i na Twoim miejscu.. pomyślałbym o jakiejś nie wiem siłowni,sztukach walki, sportach zespołowych.. nie wiem jaką masz aktualnie kondycję fizyczną i czy masz jakieś nałogi.. jednak same leki to nie wszystko... one mogę co prawda wiele ułatwić, ale wymagają naszego dużego wkładu w to.. oczywiście, wiem, że wszystko wydaje Ci się już skończone i bez żadnego wyjścia... próbuj jakichś kroków w których odczuwasz duży lęk.. konfrontuj się z tym.. oczywiście nie hop siup.. wiadomo, że łatwo to wszystko się pisze.. musisz zacząć poznawać siebie i to czego pragniesz, to co się w Tobie zbierało... jakieś złe doświadczenia/przeżycia.. wybuchły.. i teraz musisz znaleźć drogą które jest bardzo kręta i jest wiele przeszkód by odnaleźć kurs na drogę, która sprawi że zaczniesz odczuwać zainteresowanie i radość z życia.. każdy z nas niesie swój krzyż, życie z natury nie jest proste, ale Simba.. próbuj wszystkiego by móc odczuwać radość i chęć do życia takiego które by Cię satysfakcjonowało.. wiem, że to moje pitolenie nic nie wniesie.. chciałbym by dla każdego była jednakowa formułka na wyjście z danego/danej... choroby/zaburzenia.. jednak tak nie jest.. jedno jest pewne Simba, walcz o Siebie i znajdź swój "Eden" który da Ci spełnienie.
2 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka socjoterapii poczułem wtedy że nie jestem jakby sobą ciężko to opisać czułem takie odrealnienie i poproatu nagle to się stało jakby ktoś mi wcisnął guzik w głowie i czułem się bardzo źle nie wiedziałem co ze sobą zrobić do teraz mam to czuje się bardzo źle mój mózg jakby nie działa chodze jak zombie jem pije i się załatwiam nie potrafię sie cieszyć z niczego nie potrafię odczuwać emocji i nie rozumiem dużo rzeczy co się do mnie mówi ciężko mi jest cokolwiek zapamiętać proszę o pomoc mam dopiero 18 lat i takie coś blokuje mi życie nie mogę pracować ani się uczyć bo się nie da
1 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Cześć. Sądzę, że najprawdopodobniej objawy które masz wymagają leczenia u psychiatry. Lęk i niepokój to częste problemy w depresji i chad. Skontaktuj się z lekarzem , nie czekaj jeżeli bardzo cierpisz.
2 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Ja około 26 lat. Sam się gubie w rachunkach.
10 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Urojenia i omamy mogą być w schizofrenii, chorobach afektywnych, mogą być wywołane substancjami psychoaktywnymi lub wystąpić po ich odstawieniu jako część zespołu abstynencyjnego. Psychiatrzy zapisują wówczas leki przeciwpsychotyczne takie jakie się podaje chorym na schizofrenię. Domyślam się,że boisz się leczenia ale tak jest tylko na początku. Ja lubię chodzić do psychiatry . Na początku choroby wstydziłam się, trudno było się otworzyć.
15 komentarz
ostatni miesiąc temu