REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:

Popularne na forum

Witam! Od paru lat leczę sie litem przy zdiagnozowanej chorobie afektywnej dwubiegunowej. Pytanie jak długo można sie leczyć tym lekiem? Jestem skazana na leczenie do końca życia a czytałam, że po ponad 10 latach może dojść do ostrej niewydolności nerek. Czy faktycznie długotrwałe leczenie litem niesie za sobą takie przykre zmiany w organizmie? I jak wyglada leczenie przy ciąży oraz w okresie karmienia? Czytałam ze wtedy nie powinno sie brać litu ze względu na szkody dla dziecka.
1 komentarz ostatni 4 miesiące temu
 
Witam, proste pytanie ;d Jak nie wydawać od razu wszystkich pieniędzy ? Jak mam jakąś gotówkę, cały czas mam w głowie, że mam pieniądze i po prostu musze je wydać ... jak się tego oduczyć ?
3 komentarz ostatni 8 miesięcy temu
 
Witajcie, pisze tu bo juz nie wiem co mam robic. Moj chlopak ma diagnoze schizofrenia paranoidalna. Od jakiegos czasu ma urojenia na temat gruzlicy, na temat tego ze jedzenie i woda sa zatrute, jakies opryski i te sprawy. To czy ktos ma gruzlice czy to ze jakies jedzenie jest zatrute stwierdza na podstawie zapachu, po prostu cos smierdzi, jak to on twierdzi "trupem" (mowi rowniez ze dodaja trupy do jedzenia) i niekoniecznie ma to wiele wspolnego z rzeczywistoscia bo na tej podstawie stwierdzil ze na przyklad ja mam gruzlice mimo ze wcale nie smierdzi ode mnie, a jedzenie ktore jemu smierdzi i jest wedlug niego zatrute dla mnie pachnie zupelnie zwyczajnie czy nawet nie ma zapachu. Gdy sie to zaczelo bylo jeszcze jakies jedzenie niezatrute ale z czasem ta lista sie zmniejszala i doszlo do tego ze wszystko w jego miescie bylo zatrute i musialam mu wyslac paczki z jedzeniem, a on pomiedzy tymi paczkami po prostu nie jadl nic przez pare dni. Kupil zapas "niezatrutej" wody ale w zeszlym tygodniu sie skonczyla i stwierdzil ze musi wyjechac z kraju, wyjechal do Holandii. Bylam oczywiście bardzo przeciwna temu pomyslowi ale z drugiej strony ucieszylam sie ze w koncu skonczy te glodowke, ze sie naje "niezatrutego" jedzenia i porzadnie nawodni. Tak jednak nie bylo bo okazalo sie ze w Holandii rowniez zatruwaja jedzenie a od ludzi z pracy smierdzi i maja gruzlice. Zanim wyjechal powiedzial ze mam zrobic test na gruzlice i ze wtedy MOZE uwierzy ze cos jest nie tak jesli wyjdzie negatywny, dopiero teraz jak wyjechal zgodzilam sie na ten pomysl. Zaczelam czytac na temat rodzajow badan i udalam sie do przychodni z zapytaniem czy moge u nich wykonac takie badanie. Uslyszalam ze nie oferuja takiego. Potem dzwonilam jeszcze do innych okolicznych przychodni i innych placówek medycznych ale tez nie jest dostepne takie badanie. Gdy opowiedzialam o tym mojemu chlopakowi powiedzial mi ze mam po prostu isc do lekarza i klamac ze mam objawy tej choroby, ze mialam kontakt z jakas osoba chora na gruzlice... Mam czas do przyszlego tygodnia zrobic test i miec wyniki, inaczej bedzie musial uciekac dalej, mowi ze chce jechac do Francji, z Francji do Portugalii a z Portugalii do Ameryki Płd, nie wzielabym tego powaznie ale tego ze faktycznie pojedzie do Holandii tez sie nie spodziewalam wiec tak naprawde wszystko sie moze zdarzyc. Naklanialam go juz na leczenie ale on nie widzi zadnego problemu. Nie mam pojecia co mam zrobic, nie chce aby on dalej uciekal jeszcze do tego tak daleko, nigdy w zyciu sie tak o nikogo nie martwilam, przeciez on gdziekolwiek nie pojedzie to pewnie bedzie wszystko zatrute i w koncu sie zaglodzi i odwodni na smierc, nie chce go zostawiac w takim stanie, wyrzuty sumienia by mnie zabily, moze powinnam naprawde naklamac byle by mi zrobili te badania? Mam robic badania na chorobe ktorej nie mam? Jestem juz naprawde zmeczona, zdesperowana i nie umiem tego ocenic trzezwym spojrzeniem. Naprawde nie wiem co teraz, prosze poradzcie mi co powinnam zrobic, moje zdrowie psychiczne tez na tym cierpi...
2 komentarz ostatni 8 miesięcy temu
 
REKLAMA:
REKLAMA: