Cześć, jestem tu nowa a to mój pierwszy post. Mam 23 lata, biorę leki na depresję i ostatnio zaczęto podejrzewać u mnie chad, na przestrzeni kilku lat miałam dwie trwające po 3 dni hipomanie i kilka krótszych trwających dzień lub kilka godzin. Mam duże zmiany nastroju. Mój ojciec choruje na chad. Nigdy nie poszedł do lekarza, żeby się zdiagnozować, ale bardzo ciężko z nim wytrzymać. Potrafi się nie myć, nie przebierać, nie umie sobie sam zrobić jeść tylko czeka, aż ktoś mu zrobi jedzenie, często ma hipomanię i ciągle się śmieje. Nie umie normalnie rozmawiać - zadaje tylko wszystkim pytania i szczyci się tym, że nikt nie zna na nie odpowiedzi. Uważa, że wszystko wie najlepiej i zna się na wszystkim.
Najgorsze jest to, że wszyscy traktują go jakby był zdrowy, na zewnątrz nikt o tym nie wie. Moja mama traktuje go jako zdrowego, wszyscy na zewnątrz uważają, że jest zdrowy, bo nie wiedzą jak zachowuje się w domu. Mama też traktuje go jako zdrowego, gdy mówię, że powinien zgłosić się do psychiatry wszystko obraca się przeciwko mnie.
Boję się, że podzielę jego los, że będę tak samo chora jak on i nie wiem co z tym robić. Tym bardziej że choroba jest postępująca i nieuleczalna. Macie jakieś pomysły?