Reklama:

Chcecie wiedzieć jak się czuję? (2)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Początkująca
27-08-2020, 15:35:42

Pewnie nie. Bo tu wszystkie złe myśli są powszechne i nikogo już nie zaskakują.
Może tak, bo a nuż trochę się różnią od tych, które znacie z autopsji.
Dziś pierwszy raz od 3 lat poczułam dziwny rodzaj pustki i brak. Brak nadziei. Właśnie umarła. Ostatnia.
Ja - ta, którą od zawsze znałam- szczupła Kruszynka, wiecznie roześmiana, ogarnięta. Ambitna i utalentowana. Inteligentna. Oczytana i błyskotliwa.
Nie żyje.
Pochowałam ją na dnie swojego serca i ukryłam we wspomnieniach swojej chorej głowy.
Została rozlana tłuszczem skorupka. Wewnątrz...
Cóż- nie lepiej.
Sprzeczne poglądy.
Bóg? Jest. A czasem nie ma. Zależy od fazy, która akurat staje się moim udziałem.
Małżeństwo? Wiadomo, świętość. Ale zaraz, hipomanio, co mówisz? Że jestem atrakcyjna i mogę mieć każdego? Ha, już raz Cię posłuchałam. I przyszedł umięśniony i inteligentny, przebiegły i wstrętny facet. I teraz każdy przedstawiciel tej płci jawi się conajmniej jako egoista.
Lećmy dalej.
Ambicja rozwala się o każdą rozpoczętą i nigdy nie dokończoną rzecz.
Ukulele
Gitara
Weterynaria
Anglistyka
Aktorstwo
Taniec
Pisarstwo
Szycie na głupiej maszynie
Szydełkowanie...
Inteligencja za mgłą. Brak podstawowej wiedzy z liceum. Taka chodząca " Matura to bzdura"
Początkująca
27-08-2020, 15:47:09

Błyskotliwość gdzieś tam się tli jeszcze manifestując się w postaci ciętych ripost i sarkastycznego poczucia humoru.
Obiecałam Ci coś? Nie powinnam, bo w depresji cyklicznie mnie nawiedzającej, nie jestem w stanie niczego zrealizować.
Kocham kogoś? Za chwilę mogę przestać, tylko po to by za chwilę stwierdzić, jak bardzo się myliłam i strzelić sobie w twarz przed lustrem.
Jestem za gruba, by cieszyć się życiem. Mam więcej piżam niż normalnych szmatek, które tak uwielbiają kobiety. Ja też uwielbiałam. Dwa lata temu na dziennym oddziale zastanawiałam się dlaczego inne kobiety tam są takie jakieś... Zapuszczone.
Teraz już wiem.
Jeszcze trochę i być może czeka mnie cukrzyca.
Przeklinam.
Nie palę. Nie piję. Czasem żałuję.
Nie mam swojej przestrzeni. Odbijam się od wszystkiego, do czego się nie nadaję. Rąbnęłam się przy tym już tak mocno, że nie wiem kim do cholery właściwie jestem?
Pozdrawiam.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: