Hej. Mieszkam za granicą od 7 lat. Mam męża i 4 letnie dziecko. Jeztem tutaj sama bez znajomych rodziny. Moje życie jest monotonia. Wychowuje sama praktycznie dziecko mąż pracuje od 6 do 20.. Z dzieckiem mało czasu spędza. Ja czuję się źle z tym. Nie układa nam się życie. On nalega na seks ja nie chce. Codziennie oskarżenia o kochanka ponieważ nie chce seksu. Nie rozumie mnie kompletnie. Nie liczy się z moimi uczuciami. Nie pracuje nie mam nikogo. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Chciałabym uciec od niego. Ciągle awantury.klotnie. Wyzwiska z jego strony bez podstaw.