Mam męża od 8 lat. Mamy dwójkę dzieci. W tym roku miałam pewna dolegliwość miałam dużo badań. Okazało się że mam chorobę weneryczna. Mąż mnie zaraził. Myślałam że zdrada z kobietą. Odkryłam że przebiera się za kobietę i miał konto na pewnym profilu. Wrzucał tam swoje zdjęcia w kobiecych ubraniach. Zapytałam go czy jest gejem a on ze nie. Zrobił badania ale nie chce iść do lekarza. Kilka dni później w jego telefonie napisał niby do kolegi z pracy czy idzie na winko czy piwko. A on odpisał że nie bo przyjmuje hormony. Mieszkamy razem. Nie ufam mu. Mamy dwa osobne pokoje. Jestem pewna że jest gejem. A on ze ciągle swoje. Nie wiem co mam robić. Mam metalik. A może moja wyobraźnia. Pomocy