Reklama:

dziewczyna:( (2)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Depresja

Początkujący
24-05-2010, 18:29:59

Witam
9 miesiecy temu zostawiła mnie dziewczyna którą kocham szanuje... poprostu jest dla mnie całym swiatem... od tamtego czasu popadłem w depresje... nie wiem co mam ze soba zrobic... cały czas mysle o niej... nie mam apetuytu.... cały czas chudne...próbowałem szapomniec o niej na wiele sposobów... najpier myslałem ze flustracje wyładuje po przez sport(boks) ale sie nie udało puzniej myslałem ze o niej zapomne po przez kursy tanca(myslałem ze pozna jakas inna osobe) ale nie wyszło na ulicy nie ogladam sie za innymi kobietami bo nie pozwala mi na to moja podswiadomosc poprostu nie wiem co mam robic... ostatnio zaczeła pisac...ale dzisiaj pare minut temu napisała zebym sie odwalił...teraz jestem poprostu w stanie agonalnym- mam drgawki nerwoew... cały czas mam Ciarki... itp... nie wiem co z tym zrobic...gdybym miał troche wiecej odwagi to bym zakonczył swój zywot... od teog czasu od kiegy zerwała ze mna ( 9 miesiecy) dzien w dzien sie modliłem do boga aby skrócił moje Cierpienia... BŁAGAM POMÓŻCIE MI!! nie wiem co mam robic w rodzinei nawet nie mam co szukac sparcia bo wiem jak było za pierwszym razem...

Arkadius B.
gość
25-05-2010, 12:15:27

Może spróbuj na to spojrzeć w inny sposób,i zadaj sobie pytanie:czy tak naprawdę to właśnie Ona jest Ciebie warta,skoro po 9 miesiącach od rozstania zaczyna korespondować,a zaraz w chwilę po tym pisze żebyś się odwalił,czy potrzebujesz dziewczyny która jest taka niestała w uczuciach,do tego stopnia że próbuje z Tobą prowadzić taka zabawę w kotka i myszkę.
Nie uważam by była warta takich poświęceń o jakich piszesz.Zakończenie żywota to wcale nie odwaga, a wręcz przeciwnie.Odwaga to raczej realne spojrzenia na to ona próbuje zrobić,manipulować Tobą.Takich rzeczy nie robi z miłości,ktoś obdarzony szacunkiem i zaufaniem.Boga bym raczej do tego nie mieszał i nie wystawiał go na próbę,bo co będzie gdy przyjdą prawdziwe cierpienia.
Jeżeli uważasz że masz depresję to spróbuj o tym porozmawiać z kimś zaufanym,nie musi to być akurat rodzina.Może masz jakichś przyjaciół którym możesz powierzyć swoje problemy i wspólnie z nimi im zaradzić.
Staraj się na to spojrzeć realnie.Świat jest taki wielki i tyle w nim dobrych,wartościowych ludzi,pięknych kobiet.Czy jedna osoba tak naprawdę jest warta takiego poświęcenia,myślę że nie.
A może gdy nie będziesz na nią zwracał przez jakiś czas uwagi,to wróci jej opamiętanie.Tak też się zdarza.
Powodzenia.Pozdrawiam.
Zbyszek

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: