Witam was. Wczoraj moja koleżanka poprosiła mnie o pomoc w stylu jak poderwać faceta. Później powiedziała, że i tak go sobie odpuści bo dla niego wydaje się zamkniętą osobą i pewnie dla niego jest dziwadłem. Okazało się, że ona leczyła się na depresję w szpitalu psychiatrycznym. Wyszło na to, że bardzo się tego boi i nie chcę o tym rozmawiać. Zaproponowałem jej spotkanie i rozmowę. Jak taką osobę wspierać by nie czuła się samotna, niechciana i by nabrała pewności siebie? Znam ją pięć lat ale dopiero na gg była wstanie mi to powiedzieć. Wcześniej z nią nie gadałem na takie tematy. Szczerze mówiąc w ogule z nią nie gadałem na żadne tematy tylko coś w stylu "hej, co słychać?".