Depresja poporodowa to nie troska o dziecko lecz choroba ktora przechodzi na szczescie niewielki odsetek kobiet. Polega na braku zainteresowania matki wlasnym dzieckiem , czasem odrzucenie, nieraz porzucenie dziecka , bywaly tez nieswiadome zabojstwa pod wplywem depresji, a nie checi pozbycia sie noworodka , bo to zupelnie inny temat.Pod wplywem szoku depresyjnego dochodzi do odrzucenia , nieakceptacji ,nieswiadome reakcje poporodowe , ktore mijaja po konsultacjach psychologicznych. Ja na swoim przykladzie moge podac iz przeszlam szok poporodowy.