Kochani, jestem świeżo upieczoną mężatką. w najbliższej przyszłości chcemy zacząć starać się o potomswo. jest jednak problem. od paru miesięcy leczę się na nerwicę. psychiatra pocieszył mnie, że w przypadku starania się o dziecko zmieni mi leki (zażywam trittico), boję sie jednak czy to nie jest zbyt duże ryzyko. Czy ktoś miał podobny problem i udało mu się wyjć szczęśliwie z takiej sytuacji? czy mimo żażywania leków udało się urodzić zdrowe dziecko?ja nazywa się taki lek, jeśli istnieje?