Reklama:

Nie wiem co dalej :( (5)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Depresja

Początkująca
04-04-2019, 19:34:31

Odkąd pamiętam mam niską samooceną, jestem bardzo krytycznie wobec siebie nastawiona i źle znoszę porażki. Nigdy nie byłam duszą towarzystwa. Odkąd najbliższa mi osoba ciężko zachorowała, wszystko zaczęło się sypać. Stres, który towarzyszy mi od dzieciństwa uległ znacznemu nasileniu. Teraz mam wrażenie, że jest obecny stale. Czasami wręcz nie wiem czym się denerwuję ale cała w środku drżę. Tak jakby to już tak miało być. Od niedawna podczas silnego stresu zaczęły pojawiać się bóle głowy, boli mnie kark, brzuch, nie mogę złapać oddechu. Waga spadła do 42kg... Pomimo głodu mam problem aby coś przełknąć. Wmuszam na siłę ale nie jestem w stanie za wiele zjeść. Jedzenie przestało mi sprawiać przyjemność. W nocy budzą mnie koszmary, a rano budzę się kilka godzin przed budzikiem i nie mogę już zasnąć. Straciłam serce do pasji, które kiedyś miałam. Codziennie powtarzam sobie, ze od jutra do nich wrócę, spróbuję, ale nic z tego nie wychodzi. Nie potrafię się zmusić. Kompletnie nie mam energii. Proste codzienne czynności są dla mnie wyczynem niczym wejście na Mount Everest. Cały czas czuję się przygnębiona i zmęczona. I pojawia się poczucie winy. Rozważam pójście do psychiatry, ale targają mną wątpliwości. Może to przesada? Może to tylko lenistwo? Może jutro, za tydzień albo za dwa to wszystko samo minie? Może to tylko chwilowy "spadek formy"? Może usłyszę, że niepotrzebnie przyszłam? A jeżeli nie będę w stanie wydusić z siebie słowa? Na samą myśl o takiej wizycie czuję ogromny lęk i wstyd. Nie wiem czego mogę się po niej spodziewać. Kompletnie nie wiem co zrobić ze swoim życiem. :(
Komentator
04-04-2019, 20:41:14

Cześć,może być coś na rzeczy i problem jest w głowie a nie problemem jest lenistwo,skąd w ogóle takie przypuszczenie ze jesteś taka? Ktoś ci coś mówi na ten temat,zwracał uwagę itp ? Pytam bo ja też uchodze za takiego z tym że ja jestem chory,więc daleko mi do kogoś takiego.Zdrowy chorego nie zrozumie.
Psychiatra to dobry pomysł,jak chcesz "pogadać" bo mnie nie pomogli znaczy nie powiedział mi czegoś czego nie wiedziałem Tylko usłyszem " Ty przecież wiesz dobrze co masz robić" złota rada,magiczne tabletki i bach dalej do swojej nory.Wstyd,już jest bardziej niepokojący to już nie dobrze bardzo źle,samoocena jest już na maksymalnie zanizonym poziomie,do tego lęki które masz to już objawy A nie tylko przypuszczenia.Cialo zaczyna dawać znać utrata wagi oraz brakiem apetytu pomimo głodu,dojdzie do tego z tym związana niestrawność ze względu na to że nic nie jesz A jak dojdziesz do jedzenia zjesz dużo na raz i zaczną się bóle brzucha od niestrawności.
Zmęczenie,przygnębienie brak energii do czynności które dawały kiedyś radość,brak zainteresowań to są objawy czy silnego stresu ? Być może a być może i nie najlepiej poradzić się,też snuć nie będę rzadnych hipotez bo lepiej udać się i dowiedzieć od Pana psychologa bądź pani którzy pomogą wywiadem z Tobą co to mogło by być i co warto by było zmienić.
Te pierwsze wizyty to jedynie wywiady,obserwacja trudno też postawić odrazu trafna diagnoza trzeba czasu i przedewszystkim naszego zaangażowania do zmiany tego co nas rujnuje.
Ps masz odemnie kwiatek bo przecież jesteś calineczka xD
https://zapodaj.net/0f3597335d743.jpg.html
Cześć.
Wtajemniczony
21-04-2023, 10:28:38

Calineczka01, Zaglądasz tu jeszcze?
Walcz,Kochaj,Cierp,Umieraj...
Wtajemniczona
22-04-2023, 08:30:13

Cześć Calineczko. Objawy , które opisujesz wskazują na depresję. Moim zdaniem konsultacja u lekarza psychiatry jest wskazana. Leki przeciwdepresyjne poprawiają sen i zmniejszają lęk oraz napięcie nerwowe. Prawdopodobnie chorujesz od wielu lat i przyzwyczaiłaś się do cierpienia , ale to nie znaczy,że nie można tego zmienić na lepsze. Pójście na pierwszą wizytę do psychiatry wymaga odwagi ale wierzę, że znajdziesz ją w sobie
Wtajemniczony
24-04-2023, 15:59:13

Hej Calineczka01, nie było dane nam się pożegnać w prywatnej wiadomości.. nie będę się rozpisywał Ty dobrze wiesz co o Tobie myślę.. wymieniliśmy na prawdę sporo wiadomości i na prawdę Cię polubiłem.. nie wiem czy kiedykolwiek to odczytasz czy nie, ale dziękuję Ci.. bo też dzięki Tobie wiele spraw w mojej głowie zostawało.. "nie bez echa" może choć odrobinę zrozumiałem swoją sytuację i chyba wiem nad czym muszę popracować.. by choć trochę lepiej i znośniej się żyło, mam nadzieję, że będziesz tak samo uparta w dążeniu do swojego szczęścia i zdrowia.. akceptacji samej siebie.. przede wszystkim.. nie popełniaj tego samego błędu co poprzednio.. wiesz, że chodzi o "pigułki szczęścia".. jeszcze wiele dobrych chwil przed Tobą i celów, marzeń czy to prywatnie czy zawodowo.. myślę, że fajnie sama też potrafisz świetnie analizować swoje aktualne samopoczucie i zachowania.. tylko pamiętaj o Cierpliwości.. i szczerze Cię przepraszam za swoje wybryki i złe słowa w Twoim kierunku.. które pewnie padały, życzę Ci więcej tych szczęśliwych dni... nie wątp w siebie.. jesteś na prawdę świetną inteligentną Kobietą, nie zapomnij dbać o T... jemu także chciałbym życzyć.... tego aby zawsze był przynajmniej w Twojej głowie a teraźniejszość była po prostu "mniej przykra".. dziękuję za wszystko Alu.. nie umiałem tego ubrać w piękne słowa.. jak pisałem na początku nie mogliśmy zrobić tego.. w "naszym okienku"... Dziękuję Calineczko01!!!
Walcz,Kochaj,Cierp,Umieraj...

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: