Reklama:

Po prostu potrzebuję się wygadać... (6)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Kółko wsparcia psychicznego

Początkująca
01-07-2020, 09:10:23

Mam na imie Kasia i mam 13 lat ale pomimo tego od prawie roku mam problem i potrzebuje pomocy, a tym bardziej wsparcia rodzicow. Nie chca mnie wysluchac czy mi pomoc, probuje na siebie zwrocic uwage moze i w nie najlepszy sposob ale papierosami cieciem itp. Jedyne co za to mam to kare i jaka ja jestem glupia, chce im wytlumaczyc to, ale oni to tylko krytykuja. Potrzebuje tym bardziej mamy, lecz jedyne co slysze to " tez bylam nastolatka". potrafie nic nie jesc tygodniami i przesiedziec caly dzien w pokoju. Mimo mojego wieku blam w kilku zwiazkach, praktycznie kazdy skonczyl sie zdrada wiec przez cale moje zycie juz 6 razy bylam zdradzona. Kilka razy przez ta sama osobe. Moze i mam przyjaciol, znajomych ale jedyne czego potrzebuje to rodzicow nikogo innego. Jedyna osoba z rodziny ktorej moge cos powedziec jest moj najstarszy brat. Ale on tez potrafii wszystko skrytykowac wiec tak naprawde jestem w tym wszystkim sama bez wsparcia rodziny, a boje sie zaufac komu kolwiek, nie ufam przyjaciolom i rodzinie tez mimo, ze to wazne..
gość
01-07-2020, 14:15:31

Kasiu, próbuj mimo wszystko na spokojnie wytłumaczyć rodzicom, że potrzebujesz ich wsparcia, uwagi.
Może zacznij od tego, że ich kochasz i nie chcesz robić złych rzeczy.
A jaki kontakt z rodzicami ma Twój brat? Możliwe, że on mógłby porozmawiać też z Waszymi rodzicami o Twoich potrzebach, rozterkach, tak, żeby przygotować grunt...
Rzucanie się w relacje z chłopakami, to chęć zaspokojenia jakiejś luki, pustki, może głodu miłości w Tobie. Ale to nie jest dobra droga do niczego. Nie uzyskasz w ten sposób spokoju, akceptacji, dobrej miłości, a jedynie będziesz coraz bardziej czuła się odrzucona, sama. Pewnie wybierasz też takich chłopaków, którzy widzą, że bardzo potrzebujesz innej osoby i jesteś łatwym celem, pisząc kolokwialnie.
Tobie teraz potrzebna jest raczej przyjaźń, aniżeli związek z kimś.
Czy myślałaś o tym, by iść do psychologa?
Możesz też zawsze skorzystać z tel. zaufania... Są specjalne linie wsparcia dla dzieci i młodzieży.
Początkująca
09-07-2020, 11:19:25

Mam dwoch braci, najstarszy ma dość okej konakt ale on jest dorosły, zaraz ma ślub, a ten młodszy nie odzywa się i ma nas głęboko gdzieś. Chciałam wiele razy iść ale potrzebna jest osoba dorosła, a moi rodzice gdzy im o tym mowie jedyne co slysze to ze nie jestem jakas wariatka. co do tego telefonu boje sie zadzwonic ...
gość
10-07-2020, 22:04:15

Po pierwsze, możesz iść do psychologa lub pedagoga szkolnego.
Po drugie, nie ma potrzeby się bać skorzystać ze specjalnych tel. kryzysowych. To jest anonimowe.
Dlaczego się boisz tego?
Forumowicz
12-07-2020, 11:15:55

juliap ona próbuje robi to cały czas i nie przynosi(zwłaszcza jeżeli dobrze zrozumiałem dochodzi do samookaleczenia) to efektu dlatego znalazła się na tym forum bo nie jest w stanie poradzić sobie właśnie z komunikacją ze swoimi rodzicami i ich obojętnością .Młoda !!!!!! tak jak mówi juliap zacznij od telefonu zaufania w każdym momencie możesz przerwać rozmowę jeżeli uznasz to za konieczne radzę zadzwoń...Pozdrawiam młoda telefon w dłoń..
Wtajemniczony
05-08-2020, 07:17:21

kasiaaxd14 Jesli nie masz wsparcia ze strony rodziny, a szczegolnie rodzicow to szukaj tego wsparcia wsrod znajomych lub psychologa/psychiatry. Mialem podobna sytuacje. Rodzice mnie nie rozumieli i nie moglem liczyc na ich pomoc w kwestii wygadania sie i pocieszenia, wsparcia mnie w sposob psychiczny. Przez pewien czas bylem sam ze wszystkimi problemami i slabosciami. Podstawa to nie zamykac sie w sobie i 4 scianach domu. Trzeba wyjsc do ludzi, do pracy... po prostu uciec/oderwac sie od tych negatywnych mysli. Mi duzo pomogli znajomi.
Glowa do gory i najwazniejsze to zebrac sily do podjecia jakis dzialan. Tak, jak napisala Mohic wez telefon w dlon i zacznij dzialac. Zycze Ci sily i duzo zdrowka.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: