Pomóżcie!!
Nie wiem co robić… Bliska mi osoba jest uzależniona od palenia marihuany nie wiem co robić bo bardzo mi na niej zleży chce jej pomóc ale nie wiem jak… On nie chce palić ale koledzy i środowisko jakie go otacza jest złe a on nie potrafili im odmówić… W rozmowie przyznał się że jest bezsilny, że czasami ma dość życia boje się bardzo o niego a co będzie jak sięgnie po cos mocniejszego…. Obiecał że już nie zapali ale właśnie dostałam essa że jednak znowu uległ …. Nie mam siły co robić… Pomóżcie

Dużo od niego zależy, żeby rzucić. Są ośrodki odwykowe, ale trzeba chcieć. Nakłaniaj go do tego, aby któś mu pomógł to rzucić, ktoś kto brał i wyszedł z tego. Powinny też być jakieś spotkania grupowe. Trzeba poszukać.

zmiana środowiska bylo by najlepszym rozwiazaniem ale wiem że to nie jest takie łatwie, moj kolega też ma z tym problem... jeżeli sam sobie z tym nie radzi to niestety ale tu musi pomoc specjalista..
powodzenia

najlepsza bedzie zmiana srodowiska ja tak zaczalem pic i imprezowac bez ograniczen. gdzie sam wiedzialem ze jest to zle ale koledzy, srodowisko nie chcialem byc gorszy. powiedzialem teraz sobie ze ja jestem wazniejszy zmienilem otoczenie zaczalem chodzic do psychologa i jakos sobie z tym problemem % radze

Powiedz mu: albo ja, albo ćpanie. Pozdrawiam.