mam problem
jak wstaje z rana to jestem zły, a potem cały dzień mi głupio.
blokuje mnie to zeby nawet wyjsc z domu czasami.
albo mam doła.
poradziłem sobie z myslami samobójczymi chociaz ostatnio sie powtarzaja. jak przez chwile czuje się dobrze to zaraz mam straszny spadek. mam plany na pierwszym miejscu chce znalezc prace wiem ze miałbym pieniądze ale nie widze tego co bedzie dalej szybko przestaje mnie to cieszyc. prosze o pomoc bo powoli rezygnuje. ciągle dzieje sie to samo wiem ze moge to zmienic ale potrzebuje miec chumor.
moze ktoś mi pomoze?
nawet jak pisze z jakas dziewczyną to nie potrafie zartowac.
pamietam ze kiedys potrafiłem.
ciągle mysle i sie nad czyms zastanawiam.
znajomi mówią mi ze jestem nerwowy. sam mysle ze mam schizofrenie, strasznie się tego boje....
prosze o pomoc