Witam, nazywam się Mirek mam 34 lata jestem bardzo samotnym człowiekiem nie mam znajomych przyjaciół z nikim nie utrzymuje kontaktu jestem bardzo zablokowany na relację to powoduje u mnie bardzo duże lęki dochodzi już do tego, że boję się wyjść do sklepu i do pracy, bo tam są ludzie lęk jest tak bardzo duży, że nie umiem sobie z nim radzić chodziłem do psychologa, który nie umiał mi pomóc nie wiem, jak sobie radzić, od czego zacząć szkoda mi mojego życia chciałem ten ciężar zrzucić z siebie I starać się coś z tym zrobić jestem z opolskiego może znacie dobrych specjalistów z powołania, którzy mogą mi pomóc.

Witaj, ja zmagam się z podobnym problemem choć w tym momencie mam dziewczynę. Wcześniej już się leczyłem a wtedy byłem sam i jeszcze brałem używki. Nie było to łatwe ale uwierz mi, że w końcu wszystko się ułoży. Najważniejsze żebyś próbował małymi krokami iść do przodu. Nie zawsze Ci to wyjdzie ale tym się staraj nie przejmować. Bierzesz aktualnie jakieś leki antydepresyjne? Jeśli chcesz możesz napisać do mnie, jestem z Wrocławia czyli całkiem niedaleko. Pozdrawiam

.

samotnosc dobija.Jestem 13 lat bez dizewczyny.20 lat po wsylwie.Mam silnie dzaca lewa reke,nawracajace mysli samobojcze i depresje,mocze sie,jestem do dupy1.