gdzies tak jak mialem 14 lat trzesly min sie rece na spotkaniach towarzyskich . . . z dwa lata wczesniej dokuczaly mi dzieci w podstawowce i fobie matematyczne mialem oraz koszmary zwiazane ze szkola i to sie ciagnie do dzis . . .
teraz mi dokuczaja na stare lata w grupach 4-5 osob ale jak siedze z kims 1 na 1 to problemow zadnych nie ma i da sie pogadac . .. dobieraja sie w grupy i przesladuja jednostki samotne i slabsze z tego wychodzi mi na to
Nerwica, psychoza, mysli s, samookaleczenia, problemy z pamiecią i mową, nie umiem sie skupić itp. Lekarka powiedziała ze to moze byc schizofrenia pseudonerwicowa w dodatku mam zaburzenia osobowośći a przez lata leczyłam sie na depresje