Wiecie co? Pewnie zaraz wszyscy po mnie pojadą ale powiem wam, że od pewnego czasu dobrze się czuję. Zajęło mi to ponad 2.5 roku by zrozumieć, że nie jestem zły na dziewczynę, przez którą tyle cierpiałem i jest mi dobrze z tym. Uraza do niej minęła. Ostatnio obejrzałem kilka fotek z nią i dobrze się czułem. Teraz wspominam te dobre chwilę spędzone z nią i na prawdę dobrze się z tym czuję :)