Reklama:

Uzaleznienie od seksu (4)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Uzależnienia

Początkujący
02-06-2018, 14:36:00

Powiem po krotce moja historie moze ktos zdola mi wytlumaczyc z czym moge miec problem otoz biorac nakotyki pracowalem w pracy z samymi kobietami ciagle slyszalem obelgi smierdzi wyglada jak smiec itp itd po rzuceniu nalogow zauwazylem w sobie spory dystans emocjonalny do kobiet balem sie podejsc pogadac caly czas w glowie mialem te obelgi nie moge o tym zapomniec. W zwiazku z tym ze nie moglem zblizyc sie do kobiety a jak bylem mily udawaly ze jestem powietrzem zaczalem chodzic na prostytutki od tego momentu przestalem traktowac kobiety jako osoby zywe myslace kochajace traktuje je jak klucz do orgazmu nie chce z nimi gadac smiac czy plakac czy cokolwiek innego chce zeby rozlozyla nogi bym mogl sie zaspokoic po wszystkim zaplacic i czekac asz znowu dojdzie do momentu gdzie zadzwonie zaplace i znowu bede happy chodze do terapeutek ale nie czuje z ich strony pomocy caly czas wesze spisek ze chca mi zniszczyc zycie co moglo by mi pomoc w takiej sytuacji co o tym sadzicie czekam na wizyte u seksulooga moze to pomoze.
Początkujący
02-06-2018, 19:56:37

Też kiedyś pracowałem w towarzystwie wielu kobiet, łatwe środowisko dla mężczyzny to nie jest :P. Może nie odbierasz ich do końca obiektywnie? Może nie są złośliwe dlatego, że Ciebie nie lubią ale poprostu nie cierpią miejsca pracy, może maja jakieś problemy osobiste - nie wiem. Też miałem podobny problem w pracy, wiesz u kobiet też niekiedy hormonki robią swoję. U mnie się skończyło tak, że jedna tak mi weszła na łeb, że wyszedłem z hali i już więcej nie wróciłem :P. Poprostu czułem, że wiedziała co powiedzieć i jak powiedzieć żeby dusza mi się rozpękła na pół - trafiła w 10. Nie mam rady wobec Twojej sytuacji. Myślę, że jak chodzisz na prostytutki też nie jest ci z tym wcale tak dobrze. Wiesz... nie chce wywoływać tu wojny - kobiety - faceci. Ale laski potrafią zajść za skórę ;). A może wyczuwają słabość zołzy. Być może gdyby na Twoim miejscu była słaba kobieta - też traktowały by ją w ten sposób. Może nawet nie chodzi o płeć. Bynajmiej życze rozwiązania kłopotu. A próbowałeś sobie dziewczynę jakąś znaleść?
gość
02-06-2018, 20:33:45

Potrzebujesz terapii i chodzisz na nią..to dobrze,ale zamiast do kobiety,to znajdź terapeute mężczyznę ,bo inaczej nic z tego,nie będzie. Szkoda twojego czasu i pieniędzy.
Początkujący
17-06-2018, 15:10:36

Enyone 2018-06-02 22:33:45
Potrzebujesz terapii i chodzisz na nią..to dobrze,ale zamiast do kobiety,to znajdź terapeute mężczyznę ,bo inaczej nic z tego,nie będzie. Szkoda twojego czasu i pieniędzy.
z terapeuta mi sie zle pracuje irytuja mnie te *** a zterapeutka zawsze sie czegos naucze o kobietach potem latwiej je wykorzystac i rzucic

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: