Okazuje się, że czasownika "czuć" najczęściej używamy w takich sytuacjach, gdy niekoniecznie dajemy wyraz swoim emocjom czy uczuciom. Słowa "dobry" i "zły" nie nazywają uczuć - nie informują więc ani nas, ani naszego rozmówcy o naszym stanie emocjonalnym.
Na przykład gdy mówimy: "Czuję się dobrze", słowo "dobrze" może oznaczać zadowolenie, podniecenie, spełnienie, uszczęśliwienie, wyciszenie, uspokojenie, ulgę oraz wiele innych emocji. Wyrażając uczucia nie musimy wcale używać czasownika "czuć". Zamiast mówić: "czuję irytację" możemy powiedzieć: "jestem poirytowana", zamiast: "czuję radość" - stwierdzić: "jestem radosna". Jednym z podstawowych naszych nawyków jest wyrażanie myśli zamiast uczuć. W zdaniu: "Czuję, że nasza rozmowa nie ma sensu" nie pada nazwa emocji. Wyrażona jest w nim tylko pewna myśl, która powstała w związku z zaistniałą sytuacją. Aby wypowiedź miała właściwy sens, słowo "czuję" należałoby zastąpić słowem "myślę" i powiedzieć: "Myślę, że nasza rozmowa nie ma sensu".
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url]
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]