dokladnie , to jest pasywna agresja, wlasnie tak to opisuje lekarzowi. Ale, wiadomo psychiatra nie bedzie nas pouczal jak zyc, od tego sa inni terapeuci. Choc musze przyznac, ze i tak podziwiam naszego psychiatre, ze pogada z nami o zyciu i troche nas ustawi. W kazdym nadz razie ja jak z tego wychodzi to i ja ma m zachowania kompulsywne - akurat to pamietam , a do tego lek. oraz jak z tego wychodzi adhd , wszystko bierze sie z dziecinstwa, nie dla mnie niestety takie stresy. Ja cwicze i dbam o siebie ale ten lek wieczny nigdy nie daje mi spokoju. Z tego wychodzi , ze maz po prostu wybiera sobie swoj wlasny stan zachowania i wdraza go w zycie. To jest wg. mnie wszystko chore, a do tego musimy a moze ja to musze jeszcze dzieci wychowac.