Reklama:

błagam o pomoc (33)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Uzależnienia

Początkująca
04-09-2018, 13:58:29

Noc 2 godziny snu potem pobudka praktycznie co pół godziny .Na razie jestem na etapie schodzenia z dawek czekam na jakiekolwiek sugestie od K9 .Reszta to jedna wielka pustka.Nie mam nawet siły iść pod prysznic,dobrze,ze nie pracuję i nie mam jako takich obowiązków chociaż z drugiej strony to może też żle,wtedy zajęłabym się czymś.Kupiłam dzisiaj termofor bo bóle pleców są koszmarne .
Wtajemniczona
04-09-2018, 14:02:11

mart229, moge sie nieco na Twoj temat wypowiedzieć. Ja na Twoim miejscu bez wahania zgodzilabym sie na "terapie odstawienną", zamieniajac tramadol na kodeine. Ogolnie rzecz biorąc, jedno i drugie to g***:+$no, jednak kodeina w niewielkich " dopuszczalnych" ilosciach nie uzależnia szybko a wprowadza w lekką euforie (pomijam jej inne dzialania, chodzi tu o cel, w jakim Ci go zaproponowano) - łatwiej bedzie Ci przy niej znieść skutki odstawienia tramadolu. 2 tygodnie to stosunkowo niedlugi okres (znam ludzi, ktorzy kodeine w celach rekreacyjnych przyjmują od 2-3 lat regularnie - jednym slowem dramat) .
Co do ciąży, niewielkie dawki w takim czasie nie powinny wplynąc negatywnie na plód - pamietaj jednak, by stosowac sie do zalecen lekarza i nie przekraczac zalecanej dawki. Odstawianie opioidów jest trudne, nawet takiego tramadolu... ale inni dają rade, to czemu byc Ty miala nie dać, zwlaszcza, ze masz ku temu meeega silną motywacje :)
Nie ufaj pozorom.
Forumowicz
04-09-2018, 15:31:37

mart229, wciąż nie uzyskałem odpowiedzi. Czekam. Jestem pod telefonem nawet w nocy, by w razie czego szybko przekazać czego się dowiem. Domyślam się ile Cię kosztuje nawet 8 godzin takiego czekania. Byłbym poddenerwowany zwłoką, ale doskonale wiem jak działa system służby zdrowia od wewnątrz i nie zawsze jest to wina ludzi. Znaczy wina jest, ale tych którzy zarządzają i dysponują środkami.
Zależy mi na opinii specjalisty, nie internisty, człowieka z przypadku. To wydłuża sprawę.
W międzyczasie, przed momentem zapytałem "wyżej", w klinice prywatnej, gdzie lądują najlepsi absolwenci UJ. Nie jestem tylko pewien czy odpowie mi tam psychiatra. Stamtąd odpowiedź powinienem uzyskać szybko. Sprawę mają już na biurku.
Będziemy coś wiedzieć w przeciągu 30 godzin. Jestem z Tobą sercem
Początkująca
04-09-2018, 15:41:27

K9 dziekuję z całego serca i Wam wszystkim za porady i słowa otuchy .Dziękuję,że jestecie ze mną w tak trudnym dla mnie okresie mimo iż nie znamy się osobiście .
Forumowicz
05-09-2018, 04:13:14

Dostałem pierwszą odpowiedź. Od lekarza psychiatry i terapeuty z Krakowa, który leczył 18 lat w szpitalu psychiatrycznym na Babińskiego (znany jako Kobierzyn, takie wesołe wariatkowo, ulica sezamkowa).
Odpowiedział, że takie leczenie, zmiana tramadolu na kodeinę ma uzasadnienie.
Gdy przeczytałem, zaśmiałem się bo... nie wiem czy śmiać się czy płakać. Wolę pierwsze. Następnym razem, poproszę tak jak pani od języka polskiego w szkole podstawowej, "uzasadnij swoją opinię w conajmniej dwóch zdaniach".
mart229, zaczekaj jeszcze aż napłyną kolejne opinie. Skoro nie zwrócił uwagi dodatkowej na nic więcej, mogłoby to oznaczać że nie ma przeciwskazań i "zgadza się" z zaleceniem, tyle że tego nie powie. Problem leży w tym że ja bym tak zrobił wyrażając krótką opinię, a co jemu chodziło po głowie, krakowski gołąb raczy wiedzieć.
Równie dobrze może nie chcieć brać odpowiedzialności, za przypadek którego nie zna / mu nie płaci za to.
PS: Może mu kawy zabrakło?
Początkująca
06-09-2018, 09:06:01

Witajcie Kochani mam wyrzuty sumienia ....w nocy musiałam wziąść dodatkowe dwie kropelki tramalu ,moje nogi chodziły po całym łóżku,boję,że sytuacja się powtórzy ,ale po prostu nie byłam w stanie wytrzymać .Mówię sobie to tylko dwie kropelki ale i tak się martwię.pozdrawiam Was
Forumowicz
06-09-2018, 09:52:27

Wlaśnie w tym momencie uzyskałem odpowiedź z prywatnej kliniki.
Specjalista psychiatra, psychoterapeuta psychodynamiczny. Założyciel i Redaktor Naczelny czasopisma specjalistycznego „Medycyna Praktyczna – Psychiatria”. Członek stowarzyszeń naukowych: Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (PTP) oraz European Network Adult ADHD (ENAA).
Najlepiej będzie gdy zacytuję jego odpowiedź:
Farmakoterapia kobiety w ciąży – dla bezpieczeństwa jej samej i dziecka – powinna być prowadzona pod czujną i bezpośrednią kontrolą lekarza mającego odpowiednie doświadczenie. Postępowanie powinno być zindywidualizowane i oparte na wiarygodnych danych uzyskanych od pacjenta. W zależności od obrazu klinicznego (często w takich przypadkach – dynamicznie zmieniającego się) występującego u danej osoby, możliwe bywa podejmowanie różnych interwencji. Jednak nie sposób się na ten temat wypowiadać, bez osobistego zbadania pacjentki, bo wskazania do stosowanie tego czy innego leku mogą zależeć od danych klinicznych.
Z pewnością najlepszym rozwiązaniem w opisywanej przez Pana sytuacji jest dokładne badanie lekarskie pacjentki – nie tylko psychiatryczne, ale też ogólnomedyczne i ginekologiczno-położnicze, tak aby całościowo ocenić stan zdrowia kobiety i przebieg ciąży, oraz ewentualne zagrożenia dla matki i dziecka. Tylko na tej podstawie można planować bezpieczną opiekę medyczna.
Nie jest to tego czego mogłaś się spodziewać, decyzję podejmiesz Ty, którą z trzech dróg wybierzesz. Odpowiedź ta też nie odpowiada na moje zadane pytania, a byly one konkretne. Zapytałem o uzasadnienie (w nauce) takiego zalecenia, zastąpienia tramadolu kodeiną. I czy takie rozwiązanie jest alternatywą, mogącą wyprowadzić z nałogu. Dwa krótkie pytania, a na które nie potrafi odpowiedzieć żaden lekarz(!!!). Nie pytam o ich opinię, a o naukę, co ona rzecze na ten temat. Następnym razem wymyślę historyjkę, w której podaje że z uczelni mam zadanie, rodzaju równania 2+2=? i zapytać o wynik. Co w przypadku takiej sytuacji można zrobić, wykluczajac pewne rozwiązania. Broń boże wspominać o człowieku! Cały czas się uczę...
Zaznaczam, wykluczyłem że opisywany przypadek może zgłosić się do lekarza. Zaznaczyłem to kilka razy - ta możliwość nie istnieje. A i tak poleci szablonem. Jest świetny cytat, pewnego wspaniałego człowieka, opisujący te zjawisko:
"Jeśli wszyscy myślą tak samo, to ktoś nie myśli wcale."
- George Patton
Jaka jest moja opinia której nie chciałem wyrazać. Wszyscy mają rację. Enyone i Zodiak. Oba rozwiązania są na równi dobre i słabe. Może być tak że kodeina nie przyćmi efektów odstawiennych tramadolu w stopniu wystarczajacym i uzależnisz się nie od jednej a dwóch substancji. Nie mamy nad Tobą żadnej kontroli, Jesteś w stanie informować Nas dopiero po zdarzeniu. Jesteś osłabiona psychicznie, Twoja wola jest słaba i nie wiem jak Twój układ nerwowy zareaguje.
Najlepiej i najrozsądniej zgłosić się do lekarza, jeśli rzeczywiście, swoje życie i życie dziecka stawiasz nad wszystko. Leczenie to jedno, ale od lekarzy uzyskasz też wsparcie - którego tam nie masz.
Od początku odnosiłem wrażenie że nie zdołasz lecieć samymi kroplami - tymi obawami chyba się podzieliłem w wcześniejszych wypowiedziach. Dałabyś radę, ale problem tkwi w tym ze nie masz nigdzie oparcia, kogoś kto Cię potrzyma za rękę, zrozumie, przytuli, pomoże kiedy Ci cięzko, kiedy walczysz. W ogóle wychodzenie z nalogu samemu - jest niezwykle trudnym wyzwaniem!
Padło z obu stron, że dziecko to bardzo silna motywacja. Moim zdaniem tak nie jest. Jest motywacją, ale nie na tyle silna, aby moc zastąpic wsparcie żywej osoby. By wygrać z uzależnieniem. Szczególnie gdy Jesteś pod silnym stresem. Nawet w domu, czujesz się źle bo są niedomowienia, kłamstwa, gdyz ukrywasz przed partnerem. To samo już z siebie buduje ciężką atmosferę. Strach.
Możesz jeszcze starać się raz trzymać samych kropel. Jeśli się nie uda - pozostaje rozwiązanie B (Zodiakowe) lub rozwiązanie C (lekarzy)
Pozostawiam również Tobie, moj numer komórkowy na skrzynce prywatnej. Jestem dla Ciebie dostępny dzień i noc. Nie miej wyrzutów sumienia, wiem jak ciężka to walka. I tak świetnie dajesz sobie radę, będąc w obcym kraju, sama, bez nikogo z problemem.
Nie popełniał błędu "to tylko dwie kropelki". O dwie za dużo. Powtarzanie "tylko" bagatelizuje problem, to co sie wydarzyło.
Początkująca
05-10-2018, 09:27:44

Witam po dłuższej przerwie..Sytuacja jest nie za ciekawa,nadal zostałam przy kroplach na noc,nie umiem tego odstawić.Szukałam pomocy tutaj w Niemczech tak jak mi radziliście,niestety nikt nie chce mi pomóc ze względu na ciąże...Od rodzinnego dostałam skierowanie do psychiatry ale kolejki są 3 miesięczne a prywatnie też nie ma szans żeby się dostać,rozmawiałam z położną na ten temat ,kazała brać dalej jeżeli nikt nie chce mi pomóc,bo sama na siłę nie odstawię.Więc jestem w punkcie wyjścia .
Początkująca
05-10-2018, 09:31:15

Doszła to tego depresja teraz nie mam pojęcia jak ja wytrzymam do grudnia,najgorsze są noce to jest tragedia ,praktycznie nie sypiam ,moje relacje z partnerem są coraz gorsze,czuję,że nie długo mnie zostawi .To jest najgorszy okres w moim życiu ..
Forumowicz
06-10-2018, 11:34:16

Witaj, mart229.
Spróbuj zgłosić się do ośrodka uzależnień, możliwe że właśnie tam uzyskasz pomoc, wyjaśniając swoją sytuację i sprawę z lekarzami, ich podejściem. W pobliżu miasta którego mieszkasz, z pewnością są takie ośrodki. Możliwe że znają lekarzy, specjalistów, którzy mają bardziej ludzkie podejście do ciężarnej matki. Przy okazji, możesz uzyskać też inną - również Ci potrzebną - formę pomocy, rodzaju rozmowy, zajęć, terapii, czyli wsparcie psychiczne. Może znalazłby się ktoś kto charytatywnie by Cię odwiedział i wspierał, bo tacy ludzie również są. Którzy sami wyszli z badziewa i teraz sami pomagają innym.
Co do lekarzy, od tej pory wyciągaj od nich zaświadczenia, że wiedzą o problemie, ale nie chcą pomóc ze względu na dziecko. I nie pomogą Ci wyjść z uzależnienia CHOĆ WYRAŻASZ taką wolę i chęc, sama podejmujesz taką walkę.
Takie zaświadczenia będą bardzo dobrze wpływały na ocenę Twojej sytuacji i osoby, w przypadku gdy Jugendamt zwróci uwagę na dziecko. Lekarze - o dziwo - takich zaświadczeń nie lubia wypisywać. Tak więc za ich działaniem, sposobem leczenia, często idzie zła wola.
Można zacząć zastanawiać się, czy nie rozważyć zwiększenia dawki kropel aż do porodu dziecka, typu 4 rano, 4 na noc. W świetle prawa, stężenie które bierzesz nie ma znaczenia - liczy się że Jesteś uzależniona. Wyłącznie sprawa dziecka ma tu znaczenia, czy 4 więcej zaburzą coś w jego sprawie. Bo to abyś się męczyła - bez pomocy - do grudnia, jest bez sensu. Stres i Twoje samopoczucie RÓWNIEŻ wpływa na zdrowie dziecka i sam poród. Biorąc to pod uwagę, lekarze z którymi miałaś do czynienia, są najzwyczajniej głupi, mówiąc o "dobru dziecka".
Jest możliwosć wyboru psychiatry i znalezienia takiego do którego kolejki są krótsze. W Polsce można sprawdzać przez internet do kogo są najkrótsze, Niemcy niestety są odrobinę zacofani, być może jednak taką możliwość mają. Ja w tym momencie, znalazłem u siebie w okolicy psychiatrę na dziś 17:30. Zajeło mi to 15 sekund.
Dam Ci adres do kliniki w Krakowie, która być może, na drodze wyjątku, może udzielić porady psychiatry przez Skype (trzeba zadzwonić czy taka możliwość jest). Jeśli wybrać taką opcję, zeskanuj wszystkie wyniki badań, konsultacji, posegreguj aby był łatwy dostęp i miej gotowe do wysłania np. na maila.
Podrzucam też numer telefonu, jest to psycholog, ale zna się na sprawach i problemach z Judgendamtem, wie też gdzie lekarzy najlepiej wyszukać, najszybciej uzyskać pomoc. Numer powinien byc aktualny, jest współfinansowany przez polski budżet państwa.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: