dzięki, te głosy nie są silne, tak to można nazwać, a co to właściwie jest trudno powiedzieć, po prostu słyszę czasem, ale to nie jest silniejsze ode mnie , że nie potrafię nad tym zapanować, tak przynajmniej myślę. Jeśli mówisz, że nie muszę iść potem do szpitala, to mnie pocieszasz, na pewno tak żle nie będzie, że będę musiała pójść jednak do szpitala,mam nadzieję, że nie zabraknie mi odwagi i zdecyduję się odstawić spokojnie te leki, muszę to wszystko uporządkować, skoro można wybrać albo leki albo terapia ja wybiorę juz tylko terapię, pozdrawiam