Reklama:

"niezdrowi" lekarze (19)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Uzależnienia

gość
11-03-2016, 18:14:04

Życzę Ci siły dbaj o Siebie walcz i wracaj do zdrowia. Trzymam kciuki .Pozdrawiam M
gość
11-03-2016, 18:27:59

...też jestem przeciwna ujawniania imienia i nazwiska lekarza, to jest po prostu wredne.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
gość
11-03-2016, 20:40:09

zapomniałem dodać :)M
gość
12-03-2016, 08:33:39

Ta pani jest bardzo niezrównoważona psychicznie, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie.Jak można z imienia i nazwiska wymieniać lekarza, który chciał pomóc i takich słów obraźliwych używać.Na miejscu tego doktora założyłabym sprawę tej pani o naruszenie moich dóbr osobistych.
gość
28-05-2016, 12:04:46

Treść zablokowana przez moderatora

gość
06-03-2017, 18:24:29

Witam, czy posiada ktoś numer telefonu do Pana Huberta Smolenia?
Początkująca
06-10-2017, 12:20:25

Znałam kiedyś Huberta Smolenia przyjaźniliśmy sie przez jakiś czas i jest dobrym lekarzem bardzo mi pomógł i wpłynął pozytywnie na moje życie chociaż nie byłam jego pacjentka ale rozmowa z nim wiele mi dawała zmieniał moje nastawienie i naprowadzał mnie pamietam go jako bardzo pozytywna osobę
Jestem zniesmaczona tym wpisem i nie rozumiem jak można obarczać lekarza odpowiedzialnością za swoje uzależnienie z tego co pani pisze wynika ze chyba już pani była uzależniona skoro był detoks. Wiem ze Hubert zajmował sie bardzo ciężkimi przypadkami uzależnieniami od narkotyków wiec myśle ze to jest podstawowy pani problem. Przepisywał pani leki bo napewno pani ich potrzebowała natomiast uzależnienie pani napewno nie jest jego wina
Moja mama leczy sie na nerwice już ponad 30 lat i tez jest w pewnym sensie uzależniona od leków przypisywanych przez psychiatrę mimo ze były zmieniane itd ale i tak nie mogłaby ich przerwać bo bez nich nie umie żyć ale sama mówi ze gdyby nie te leki nie dałaby rady wychować sama dwie córki i skończyłaby w psychiatryku i nie ma pretensji do lekarza bo to nie on jest odpowiedzialny za jej stan
bardzo smutne jest to ze jednym wpisem na necie można zszargac czyjaś opinie a lekarz nie ma możliwości obronić sie i wypowiedzieć jak było naprawdę.
Uważam ze wpis tej pani powinien zostać usunięty ....
moi2 2013-06-02 00:26:42
Chcialam w tym watku nawiazac do warszawskich psychiatrow. Szczegolnie jednego Pana.
By zaspokoic swoje hedonistyczne potrzeby ,dal sie przekupic mnie,czyli osobie nad przepascia,nie myslaca racjonalnie. Przepisywal wszystko, bez konsultacji, bez spotkan. kontakt esemesowy. Nie pamietam kto i jak do tego doprowadzil,ale teraz jestem osoba uzalezniona od okolo 6 roznych lekarstw na recepte,lykajaca okolo 15 tabletek dziennie. Wpadlam z deszczu pod rynne. Kazda proba nawiazania profesjonalnego kontaktu z tym Panem konczyla sie dziecinna wymiana zdan. Byly proby samobojcze. Byl detoks. Ale ja jestem slaba a Pan Lekarz jeszcze slabszy.
Hubert Smolen. kazdy kto ma wiecej rozumu ode mnie,niech trzyma sie z daleka od tego "lekarza". Jest to osoba niebezpieczna. Niewatpliwie lamiaca prawo,lub balansujaca na granicy.
Jezeli ktos zna lekarza rzetelnego prosze o nazwisko i z gory dziekuje.
Pozdrawiam
gość
08-10-2017, 21:00:15

Psychiatria jest dziedziną medycyny przypominającą bardziej sztukę niż gałąź medycyny.Lekarz zna działanie leków ale każdy reaguje na lek indywidualnie.Lekarz nie otworzy czaszki i powie -Tej Pani to trzeba taki a nie inny lek.Leki psychotropowe działają z pewnym opóźnieniem/za wyjatkiem benzodiazepin/.To co mu powiesz ,że najlepiej na Ciebie działa,to to będzie Ci ordynował.
Nie mów nieprawdy.Nie można się uzależnić od leków np.przeciwdepresyjnych czy neuroleptyków.Owszem w przypadku dwóch:paroksetyny i wenlafaksyny występuje zespół dyskontynuacji.Ale można je odstawić .Przerobiłem to na sobie.Jesteś co najwyżej uzależniona od jednej benzodiazepiny.Resztę leków można odstawić/powoli/.Nie wprowadzaj ludzi w błąd o uzależnieniach.Poza tym,co Ty własnego rozumu nie masz?
Nie znam pana Smolenia/jak już jego nazwisko padło/ .Twojej winy kszty nie ma?Przecież tak nie można.Brałaś leki zgodnie z zaleceniami lekarza?
Nie ma takiej opcji i choroby psychicznej aby brać 6 różnych leków psychiatrycznych.Ja po wielu,wielu latach doszedłem do 3 w tym dwa antydepresanty.Przerobiłem wszystkie SSRI/za wyjatkiem fluwoksaminy/,
SNRI/za wyjatkiem duloksetytyny/,pregabaline,gabapentynę ,TLPD/za wyjatkiem amitryptyliny-a może brałem ?/ i alprazolam,który dawno dawno temu odstawiłem.
Znajdź psychiatrę,który zostawi leki potrzebne a resztę powoli odstaw.Benzo zostaw na koniec.
Jak chcesz napisać coś szerzej,zapraszam na forum.
Pozdrawiam
Moje sugestie i porady nie są tożsame z leczeniem zgodnie z Ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty z 5.12.1996r/Dz.Ustaw nr 28 poz.152 z 1997r. z późn.zmianami/.
Początkujący
22-12-2017, 10:46:50

Witam
Pisze tu bo jestem uzalezniony, zdalem sobie z tego sprawe dosc dawno temu, nie potrafie sie wyzbyc pewnych cech mojego charakteru. Nie spotkalem Pana ale napisze tak, w różnych dziedzinach spotykamy różnych ludzi ale jakim trzeba być człowiekiem żeby obwiniać kogoś o swoje problemy, ja je mam ze sobą w związku i nie wiem czy chce żeby mi ktoś pomagał. Wszystko dzieje się w naszym życiu jest konsekwencja naszego dziłania, i jak ktoś pisze że to wina lekarza, psychiatry, psychologa to jest to gruba pomyłka, Psychiatra nie ma wpływu co zataimy na spotkaniu albo co chcemy osiagnac nie będąc do końca szczerym. Umysł ludzki to nie silnik że rozbierzemy go i naprawimy.Ale jak ktoś tak rozumuje to trudno polemizowac. A ja mam inny proble moze ktos napisze cos co mi pomoże. Jestem/Byłem uzalezniony od adrenaliny-sport, amatorski, agresja kontrolowana. Przelozylo sie na moje zycie, jestem po rozwodzie - dziecko, w drugim zwiazku-dziecko i chyba rozwod. Nie wiem . nie potrafie okazywac uczuc, jestem romantyczny i uczuciowy ale sie tego wstydze, boje sie narazic na krytyke i przeklada sie to na moje relacje z kobietami. Ja moja obecna zone bardzo kocham i moje dzieci. Jestem tu w tym momencie oddac swoje życie za obydwie, i tak było zawsze ale nie potrafiłem tego okazac, zawsze na pozor byłem taki twardy, meski, przynajm,niej tak mi sie wydawalo. Potrzebuje pomocy, psychologa, psychiatry. ale nie wiem jak sie do tego zabrac.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: