Reklama:

Nigdy nie chciałem być w związku. (15)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Schizofrenia

Początkujący
30-04-2022, 20:49:46

Od kiedy tylko pamiętam to nigdy nie chciałem mieć dziewczyny. Od 2011 roku ten stan się wzmocnił. Nigdy nie byłem w związku i nie miałem żadnych koleżanek. Boję się tylko, że za jakieś 10-20 lat będę tego żałował. Mam dzisiaj 31 lat.
Wtajemniczony
30-04-2022, 21:40:04

Dlaczego masz tego żałować? Jeżeli wiedziesz satysfakcjonujące i pełne życie, które właśnie sprawia ci przyjemność to może nie będziesz miał czego żałować.
Lecz też ludzie są stworzeni do budowania relacji z innymi. Powinniśmy wszyscy je budować. Widząc twoje obawy czy będziesz tego żałował za 10 lat. Zastanawiam się czy masz wiele możliwości kontaktu z innymi ludźmi czy też przesiadujesz sam w domu cały czas, ewentualnie w towarzystwie rodziców..
Wtajemniczony
30-04-2022, 21:41:37

Istotnie będzie też zapytać o powód wzmocnienia twojej niechęci do związków po 2011 roku.
Początkujący
30-04-2022, 22:07:12

Wstydliwy powód. Nigdy nie lubiłem kobiet. W 2011 r. poznałem jedną hipotezę naukową która ową niechęć wzmocniła. Różne sploty zdarzeń już po 2011 roku pogłębiają moją niechęć. Nie do końca było tak, że nigdy nie chciałem być w związku. Gdyż były etapy w moim życiu podkochiwania się i chciałem nawet jedną dziewczynę poderwać, ale w trakcie poznania tej hipotezy moje życie zmieniło się w ruinę. Z drugiej strony powinienem dziękować losowi za poinformowanie mnie, że kobiety są takie, a nie inne i w związku z tym nie zmarnowałem swojego życia do reszty.
Komentator
30-04-2022, 22:16:01

Spróbuj postarać się nie wrzucać wszystkich do jednego worka.Ludzie są różni... mogą być tacy i mogą być takie.Żeby się przekonać kto jest kim, trzeba byłoby podjąć się wyzwania, i spróbować nawiązać jakąś relacje.Twój wybór... jeżeli jesteś szczęśliwy bez jakichkolwiek relacji z płcią przeciwną, to znaczy, że żyjesz jak powinieneś, bo realizujesz się w danych dziedzinach, oraz żyjesz samotnie i ci to nie przeszkadza.
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.
Początkujący
01-05-2022, 14:01:32

Co jakiś czas wraca do mnie jak bumerang temat moich relacji z kobietami. Chcę być aseksualny (nie mieć potrzeb seksualnych). Chcę zapomnieć o kobietach i zacząć żyć pełnią życia.
Wtajemniczony
01-05-2022, 14:13:52

A swoje potrzeby kierujesz w stronę tylko kobiet czy może też mężczyzn ?
Początkujący
01-05-2022, 14:19:40

Jestem człowiekiem wierzącym, więc proszę mnie nie obrażać w ten sposób. Możesz mnie wyzywać dowoli, ale sugerowanie, że jestem homoseksualny to już cios poniżej pasa.
Wtajemniczony
01-05-2022, 14:29:30

przepraszam za urazę, ale na tym forum nie przywykłem kierować się, wiarą czy wyznaniem. przynajmniej na razie.
Komentator
01-05-2022, 14:50:47

Głośne myślenie odnośnie...
anonim91 2022-05-01 16:01:32
Co jakiś czas wraca do mnie jak bumerang temat moich relacji z kobietami. Chcę być aseksualny (nie mieć potrzeb seksualnych). Chcę zapomnieć o kobietach i zacząć żyć pełnią życia.
na pewno z czegoś konkretnego to wynika.Jeżeli można... biorąc pod uwagę temat w dziale schizofrenia, który zasłużyłeś, i w którym mam przyjemność odpowiedzieć, bardzo prawdopodobne jest to, iż chęć o której piszesz wynika z przekonań, religijności, może nawet z nieprawidłowości zdrowotnych ( somatyczne objawy ), wynika również z tego jaki po prostu jesteś.Ruch który chcesz zrobić odbierasz w sposób dobry, bezpieczny.Działanie to jest dobrym, gdyż można rozwijać siebie poprzez wyrzeczenia.A to wyrzeczenie o którym piszesz jest zarazem wyzwaniem, i to bardzo trudnym.Według mnie dobrze, że chcesz zachować czystość.Prawdopodobnie możliwe, bo piszesz, iż jesteś wierzącym, wynika z właśnie przekonań religijnych.Sam zresztą napisz.Teraz czas troszkę napisać o celibacie jako o jednej z największych wartości danej człowiekowi.Jest jak najbardziej właściwym działaniem jakiego można się podjąć, bo czystość nie jest tylko wyzwaniem zarazem wyrzeczeniem, jedynie osób świeckich, może także być decyzją bardzo zaangażowanego w religię wiernego.
anonim91 2022-05-01 16:19:40
Jestem człowiekiem wierzącym, więc proszę mnie nie obrażać w ten sposób. Możesz mnie wyzywać dowoli, ale sugerowanie, że jestem homoseksualny to już cios poniżej pasa.
Prawdziwie ukształtowana wiarą w mądrym, inteligentnym, ambitnym, wykształconym człowieku, otwiera umysł, serce na homoseksualizm, biseksualizm, panseksualizm, heterosektualizm, transseksualizm.Dla prawdziwie ukształtowanego człowieka pod kątem wiary, tym samym człowieka praktykującego Ewangelię, liczy się człowiek bez względu na to jaką ma orientację, płeć, inteligencję, mądrość.
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: