Witam wszystkich,
jestem tu nowa. Chad typu I zdiagnozowany rok temu. Objawy od ponad 20 lat, wcześniej niby depresja nawracająca i różne wyskoki przypisane charakterowi i młodzieńczemu buntowi. Obecnie jestem na etapie dopasowania leków. Biorę tegretol 400, trittico 150, spamilan 10 mg. Wcześniej depakine 500 x2, aribit 15 mg. Miałam straszne skutki uboczne. Przymulenie i włosy leciały garściami. Zobaczymy jak będzie teraz. Jestem po rozwodzie i wychowuję sama dwójkę małych dzieci. Zeszłoroczną górkę i depresję bardzo źle zniosłam. Dodatkowo jestem DDA i pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny z problemem alkoholowym. Pracuje zawodowo i choroba mocno wpływa momentami na jakość mojej pracy.
Tyle o mnie na początek. Próbuję ogarnąć tą chorobę i uczę się wyłapywać wczesne symptomy faz. Chodzę na terapię, nie pierwszą już w moim życiu. Mam nadzieję, że wiele się od Was nauczę i znajdę tu wsparcie , bo nie ma co ukrywać ale ta choroba nie jest zbyt dobrze przyjmowana w społeczeństwie