Jak będę u minie w miasteczku to zapytam się Pani doktor jakie mam szanse zostać dawcą.Chciałabym uratować nie jedno nasze polskie dziecko. Nie można pomóc dzieciom w Afryce to chociaż tutaj. Izo u nas jest tak,że ksiądz ogłasza i każdy daje co ma.W Krakowie nie ma z tym problemu.:)
Wspominalaś o tym Karolino:)