Reklama:

prosze o pomoc (213)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
01-01-2010, 17:04:12

Cześć wszystkim. Jak juz pisałem sylwsestra spędziłem u nej. Wczoraj się troche wygupiła i zaczeła pisać coś do kogoś na gg. Spytałem sie do kogo to powiedziała do kolegi. Dziś jak włączyłem gg to okazało sie że do mnie to pisała. Dziś spytałem się po co to napisała to powiedziała że była wstawiona i widziałem do kogo piszę. Powiedziałem jej że tylko zerknąłem na moją fotke na gg i nie patrzałem do kogo piszę a ona powiedziała że nic sie nie stało. Sam już nie wiem o co jej chodzi. Mówi że nie chce być z nikim bo źle sie czuje a jak jest sama to też źle sie czuję. Mówi mi ze znajde sobie kogoś leprzego. Wczoraj byłem też trochę wstawiony i powiedziałem jej że chcę być z nią a ona że to nie możliwe.
Początkująca
02-01-2010, 12:30:16

Snake wiem że serce nie sługa, ale da Ciebie bedzie lepiej jak dasz sobie spokój z tą dziewczyną, tylko bedziesz sie czuł coraz gorzej tak jakbyś był gorszy od niej a przeciesz to nieprawda.
Znajdziesz dziewczynę z którą bedziecie się sznować nawzajem... pozdrdawiam
Wtajemniczona
02-01-2010, 12:38:02

cześć...
chyba masz rację Martyna, będzie się czuł coraz gorzej....że jest jej nie wart.... a to może ona nie jest jego warta....?? albo po prostu do siebie nie pasują...
Początkująca
02-01-2010, 17:30:43

Ja również popieram Martynę.
Snake, musisz przejść przez ten ciężki okres teraz. A ograniczony kontakt powinien WAM pomóc.
gość
02-01-2010, 22:25:08

Hej. Dziś widziałem się z nią w pracy zamieniliśmy kilka słów i zajeliśmy sie swoją praca. Później ona skonczyła i podeszła do mnie na chwilke by pogadać a raczej ja powiedziałem jej jeśli ma ochcotę to niech podejdzie do mnie i pogada. I podeszła pogadaliśmy sobie na samym poczatki zrobiła mi małe kazanie i uspokoiła się. Później powiedziała mi że zależy jej na mnie, spytałem jak bardzo, spojrzała na mnie i po 3-4 sekundach powiedziała że zależy jej na mnie jak na przyjacielu. Nie rozumiem jej pauzy. Nie będe analizował tych kilku sekund. Może zależy jej na mnie tylko chcę bym coś zrobił z sobą albo jestem jej przyjacielem. Mówcie co chcecie.
Snake
gość
03-01-2010, 22:54:06

Chyba już nudzą moje wszystkie wypowiedzi na tym forum skoro nikt nie pisze
Początkujący
03-01-2010, 23:17:51

Nie nudzą raczej tylko...hmm dają do myślenia. Oczywiście cieszę się jak piszesz, że się spotkacie po przyjacielsku itp. Ale zaraz potem piszesz, że prosiłeś żebyście byli razem. Potem jesteś obrażony i odwracasz się plecami do niej w pracy, potem znowu coś. Wiesz, chodzi o to żebyś utalił czego oczekujesz i rozważył wszystko. A jeśli Twoje oczekiwania są, przynajmniej narazie, nierealne bo dziewczyna nie chce związku, to postanów sobie, że zdobędziesz się na klasę i będziesz z większym dystansem ją traktował. Wiem,że to trudne, bo ją kochasz (chociaż pisałes,że chyba jedanak nie, bo jużnie czułeś w pewnym momencie tego itp) Można się niekiedy pogubić. Zwolnij Snake, nie angażuj się żebyś nie zwariował. Masz szczęście, ze mozesz mieć z nią kontakt w pracy, ale zachowaj dystans i nie dawaj poznać, że koniecznie chcesz związku. To ją zniechęci. Co sądzisz?
Początkująca
03-01-2010, 23:48:02

Snake to nie tak nienudzisz , nic z tych rzeczy tylko byłam ostatnio troche zajeta, ale jak już pewnie zauważyłeś wszyscy na tym forum chcemy ci pomóc, a od Ciebie zalerzy jak postąpisz.My tylko możemy ci podpowiedzieć co mogłbyś zrobić, a od Ciebie zalerzy czy nas posłuchasz,a czy moze pójdziesz własną ścieszką..
Początkująca
04-01-2010, 00:12:12

Ale przede wszystkim musisz się określić, czego oczekujesz.
gość
04-01-2010, 10:43:49

Wczoraj sobie powiedziałem coś takiego JEŚLI JESTEŚMY SOBIE PRZEZNACZENI TO KIEDYŚ ŻYCIE NAS POLACZY, A JEŚLI NIE TO KAŻDY PÓJDZIE SWOJĄ DROGĄ. :( Czytałem dużo ma temat afirmacji i wiem, że afirmacja może zdziałać wiele, tylko trzeba tego chcieć. Pewna cząstka mnie chcę być przy niej, wpierać ją, dać jej ciepło i zaufanie ale nie chcę afirmować związku z nią tylko dlatego , że ja tego chcę. Chciałbym by obje strony tego chciały z prawdziwej miłośći. Smutne ale prawdziwe. :(

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: