Założyłem wątek bo temat niezmiernie mnie interesuje. Jeśli chodzi o chadowców praca jest wybawieniem o ile oczywiście choroba pozwala na w miarę normalne funkcjonowanie społeczne, a co za tym idzie chodzenie do pracy. Jest sporo rencistów, osób które siedzą w domach całkowicie zniewolone tą chorobą. Wątek jest dla pacjentów którzy mają jakieś wsparcie rodziny a więc jak zapatrujecie się np na raportowanie do rodziny informacji z bik tak żeby regularnie był wgląd do ewentualnego zadłużania się w instytucjach bankowych. Myślę też że nadwyżki finansowe można by powierzać zaufanemu komuś z rodziny na wypadek nadejścia mani , a prosić jedynie o część niezbędną do w miarę normalnego życia (egzystencji). Piszę nadwyżki ale gro ludzi nie pracuje i jest zdanych na .....no właśnie. Jak to jest u was?

bert39..bo już nie pamiętam z poprzednich Twoich postów czy tak jest ..przerwałeś farmakoterapię ,odstawiłeś leki ?

asbolutnie. Cały czas łykam

To ok . Tak trzymaj

Wyjścia nie ma specjalnie , nie chce fundować bliskim jakieś kolejnej manii. Jestem wówczas nieobliczalny a to niezbpieczne pod każdym względem, tymbardziej że miałem psychozę (nie polecam) :)

Jaki stabilizator ?

lamilept

W jakim wieku jesteś bert?...ile masz lat ?

39

Dzięki za odpowiedż ... w jakim momencie swojego życia stwierdziłeś że jest coś nie "hallo"?...jeżeli nie chcesz nie odpowiadaj ....stany depresyjne ,"dołki" występują częściej ,przewlekle..a epizody manii/hipo są krótkie ale intensywne ? nad wyraz twórcze ,oczywiście pojawia się wiele "racjonalnych" pomysłów na życie,biznes..zmianę partnera nie muszę Ci tego tłumaczyć widzę że masz tego świadomość (szacunek) jakie epizody przeważają ..depresji czy manii ? Tylko pytam bert39...Ok?