Problemy z własną firmą
Problemy z utrzymaniem rodziny
Alkohol- rok czasu litr dziennie.
Stan-jak młody Bóg. Niczym się nie przejmowałem.
Prawdopodobnie dlatego że całymi dniami przesiadywałem w pracy i miałem zajęcie.(prowadziłem fast fooda)
Nie płaciłem zusow podatków.
Nagle do mnie dotarło że to nie ma sensu.
30tys długów.
Zostałem bez pracy.
To nie była praca.
To było moje życie.
Nie poddałem się.
Wyruszyłem szybko za chlebkiem do Belgii.
Każdy na hotelu brał fetę.
Spodobało mi się.
I tu się wszystko zaczęło
Za każdym razem pod wpływem zamykałem się w pokoju i czytałem miliony stron informacji o teoriach spiskowych.
Potrafiłem pisać i przekonywać niedowiarków godzinami. Vivus to bzdura!
Wklejalem teksty na każde możliwa fora nawet o gotowaniu.
Kiedy natrafiłem na coś naprawdę ciekawego telefon mi się samoistnie wyłączał.
Na własnych oczach widziałem jak kontakty pokoleji ktoś usuwa.
Zwariowałem.
Ktoś mnie śledzi
Za duzo wypaplałem.
Za dużo wiem.
Nagle dzwonek.
W drzwiach policja
I to głębokie spojrzenie typu ja też wiem nie jesteś sam.
(Liczyli tylko ilu nas jest-covid).
Nie poddaje się.
Piszę dalej o teoriach.
Odnalazłem jakieś filmy na których są śladu po egzorcyzmach. Pokoje całe we krwi. Nawet w Polsce. Dokumenty o tym że dzieci z domów dziecka są wywożone na zachód. Nie wiadomo gdzie. Wpadłem w strach
Kreska za kreska
Za oknem 3namioty powieszone pod drzewem.
Boże to moje dzieci. Ktoś je powiesił
Efekt-10godzin skulony w pozycji embrionalnej. Że strachu nie mogłem myśleć.
Akcja w pracy.
Wszyscy się na mnie patrzą.
Każdy kierowca który przejezdzal na ułamek sekundy spojrzał na mnie.
Chwyciłem drabinę.
Wszedłem przez okno
Drabine wciągnąłem za sobą.
Boże maja mnie
Ale jak
O ***
Słyszą moje myśli
Taka technologia
Żydzi
Efekt- skulony leżałem godzinę na bezdechu
Wyhylam się przez okno
Auto zawraca tak nagle z napisem sleep
Położyłem się.
Na zimnych płytkach moze ta ich technologia termiczna mnie nie zobaczy.
Przejeżdża tir
Napis west Europa
Dziki zachód
No tak
Belgia Holandia to dzikusy
Kraje bez Boga
Wskoczyć do tira i jechać do Polski?
Co zrobić
Nadal się patrzą
Nagle oświecenie. Szok
To była próba
Przeszedłeś ją
Głuptasie
Bóg istnieje
On jest w twojej głowie
Zostałeś wybrany
Tylko po co?
Wylazałem z bunkru.
Zacząłem latać biegać krzyczeć że Bóg jest i ma się dobrze.
Ok uspokój się Krystian.
Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na swiecie.
Spazmy drgawki ze szczęścia.
Ok super
Ochlon
Czemu ja
Na drugi dzień pomysł:
Ok ide do Polski:)
Sznurówki cyk kartka na stole "*** idę do Polski kocham was"
Muszę udowodnić coś
Wirus to bzdura
I udowodnić że kocham żonę
Wybaczy mi te lata spędzone tylko w pracy.
No to tne
W lewo czy w prawo.
Ptaszek przeleciał po lewej. Ok no to lewo.
Wybrałem naturę, małe ścieżki. Wioski.
Każdy który przechodził uśmiechał się do mnie z całego serca a ja to odwzajemnialem. Czułem moc. Kierowałem się ruchem ptaków. Godziny mijały. O kościół. Wejdę pomodlę się. Ktoś mnie nakarmił.
Tne dalej. Rzeka. Dość szeroka. Związałem ciuchy do butelki z wodą i przeżuciłem. A sam następnie ja przeplynelem. Zero problemów. Ale nastał zmierzch. Stopy całe we krwi (buty przemoczone) a ja w ciemnym lesie. Sam. Po godzinie odnalazłem miejscowość. Ale już przestraszony. "I need to call to ambasada off Poland biegałem po ludziach. Policja się zatrzymała. Policjantka miła. Chciała mi pomóc. Odwieść do domu. Podałem nazwę miejscowości. 50km. Ok. Powiedziała mi że takie przypadki w czasie pandemii są częste. Że dużo widzę.ze Martwię się. Że ogólnie jestem dobrym człowiekiem. Podniosła mnie na duchu.
Znowu powrót do pracy.
Wszyscy się patrzą
Coś się swieci
Zacząłem chować się po budynkach
Strach
Słuchałem ciągle radia
Wszędzie oszukiwałem się między wierszami
Piosenki patriotyczne
Szykuje się wojna a piosenkarze namawiają po cichu do wyjścia.
Nie pozwolimy aby żydowskie plany zaszczepienia Europy się spełniły. Shizy. Obiad w pracy. " Wy tez ich macie w głowie?" Odwieźli mnie do hotelu.
O boże
Pod hotelem furgonetka
4typa wsrodku
Czekają na mnie
Wszedłem do hotelu tylko po to aby wybiec tylnimi drzwiami.
4 żywopłoty i bieg. Run forest run. Byle przed siebie. Spokojnie. Wygrywales zawody w biegach. Tylko się nie obracaj. Są pewnie metr ode mnie.
O jakąś hala
Wbiegłem na półpiętro.
Schowałem się za stołem.
Siedzę
***
Ktoś idzie
Skrada się
Wyraźnie wie że tu jestem
Poczekam aż wjedzie na piętro i zeskocze
I tak zrobiłem.
Spadłem na dupę z 3metrow.
Boze teraz biegnij.
Przez posesję.
Ktoś oglądał tv w salonie.
Pukanie do drzwi cały we łzach
Boże pomóż mi się schować ściągają mnie.
Machnął ręką.
Machnął ręką w stronę garażu
Ok przesiedze tu.
Po godzinie wbiegłem do hotelu
Po telefon itd
Szef czekał
Wylot do Polski pierwszym busem
Przez całą drogę odezwałem się raz.
Patrząc się na wyprzedzające auto powiedziałem mugole. Osoby nie magiczne.
Kierowca spojrzał się jakbym kogoś zabił "nigdy więcej tak nie mów" o boże on też wie.
Cz2
Polska
Kwarantanna na działce nad morzem.
2 tygodnie
Ciągle biegałem wkolko.
Pompki
Malowałem szachownicę
W radiu komunikat "pozdrawiamy naszego szachistę".
O boże
Jestem aż tak ważny
To się nie skończyło
Do czegoś zostałem wybrany.
Ucieklem biegiem do kościoła. Wszyscy wpatrzeni we mnie. Pobiegłem na plażę
Z myślą że coś ważnego muszę zrobić
Miliony przemyśleń.
Białe czasy krzyżowcy zabijanie w imię dobra.
Czarne czasy wiedzą/technologia za szybką niszczymy ziemię.
Walka sam ze sobą.
Patrzę ogromny biały krzyż przyozdabiany. A obok malutki krzyż. Dziecko umarło.
Ukleknalem przed nim patrzac na duży.
" Nie o to chodzi w religii, kościół upadnie" czułem się jak na najważniejszej misji na świecie. To własne e ja mam wybrać jak będzie wyglądał świat.
Wybrałem kamień biało czarny. Był idealny. Położyłem go na płocie. Wiedzialem że osoba która akurat mnie mija zauwazy to. Że te nalezy do grupy iluminatów czyli oświeconych. Powrót na działkę. Policja i karetka. 30tys kary za opuszczenie kwarantanny. A co tam. Ale gdzie mnie chce wywieść karetka. Pewnie chcą mnie zbadać i do żony. "Tato daj mi jakieś tabletki na erekcję" dał mi vitC. Co wybierasz Szczecin czy Koszalin.
Kolejny test.
Nie dam się
Nic im nie powiem o swojej misji
To są mugole
Szczecin
Przypominam że ciągle miałem stan ekscytacji jak Bóg byłem szczęśliwy.
A tu na korytarzach ćpuny, alkusy, schizofrenicy i laski uzależnione od sexu.
Mega paka.
Miesiące mijały
Mój pokój był obwieszony rysunkami (ładnie rysuje) gołąb za złotymi kratkami, ściśnięta pięść we krwi a w tle opłatek boży i takie tam. Bóg mi kazał
Proszę o wypis
Nie
Czy wierzy pani w boga!! Ja go słysze.
Muszę z tym żyć
Żadne łażenie w kółko w psyhiatryku nic mi nie da.
Popełniłem błąd.
Zgodziłem się na leczenie zastrzykami (wstrząsowe).
Upadłem
Straciłem człowieczeństwo
Wcześniej tęskniłem za rodzina ale pozytywnie z dobrymi myślami.
A teraz nic
Znieczulica
Robot
Brak sensu życia
Najgorsze co moze spotkać człowieka
Karmili mnie
Nie mogłem sam.
Miesiąc wpatrywania się w pusta ścianę
Rozmyślania
Co było prawdą
Dlaczego ja
Dlaczego mi to zrobili.
Byłem szczęśliwym człowiek
Moze zwariowanym
Ale szczęśliwym
Wszędzie było mnie pełno
Każdym rozmawiałem
Na wszystko znałem odpowied (uważam że osoby w stanie euforii schizofrenii używają więcej procent mózgu) pewna babcia powiedziała że większego filozofa w życiu nie słyszała
A teraz
Nie potrafię się wysłowić.
Z wiedzą że już nigdy nie będę cieszył się z życia, z tych małych rzeczy.
I tak jest
Minęły 2 lata
Były ataki schizofrenii ale do opanowania.
Nie mogę znaleźć odpowiedniej dla siebie pracy
Chce robić coś co jest wyzwaniem ale boje się że sobie nie poradzę. Czaje- ciężko to wytłumaczyć
Najwazniejsze- dla lekarzy.
Jeśli pacjent jest aktywny, żywy, uśmiechnięty itd w żadnym przypadku nie dawajcie mu mocnych zastrzyków. To największe zło na świecie.
Wolę być szalony ale żywy niż skończyć jak marchewka.
Film Lot nad kukułczym gniazdem.