Na pewno mają duże. Ja wierzę, że wszystko co żyje ma duszę. Nawet nasza planeta, bo ona też żyje. Prawda?

Być może masz rację. Ale dusza, to coś nieuchwytnego. I dalej owiana tajemnicą.

To może trochę zabrzmi dziwnie ale wg. biologii jesteśmy organicznymi formami życia i biologia nie uznaję duszy. Całe szczęście, że ludzie sami w duszę wierzą. Zawsze jest coś wyżej :)

Nauka też wyklucza istnienie Boga, a mamy 95% katolików. I chrześcijaństwo jest potężną siłą w naszym obecnym świecie.

Tak już jest że zawsze znajdą się sceptyczni ludzie. Ja zostałem wychowany w wierze katolickiej i choć nie chodzę do kościoła co tydzień to i tak wierzę w Boga.

Znowu- śnił mi się koszmar.

Moje koty z całą pewnością śnią. Co do duszy też się zgłaszam wierzę ze ją mamy itd. Tym bardziej ze nie wierzę że po śmierci tak poprostu znikamy. W kościół też nie wierzą, ale w sumie bardziej w księży

Szanuję koty, bo są niezależne, ale kocham psy. Mam dwa małe.

Ja miałam dwa kotki i buldożka, ale mi go ukradli :/ Ale można było na moją świętą trójcę godzinami patrzeć :)

Jak już ma mi się coś śnić- to niech mi się przyśni pies. Pies, to przyjaciel, małe dziecko- to plotka, a wszy- to pieniądze. A tego mi brakuje.