Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Cześć Na czeskiej jest w sumie fajnie, dobrzy lekarze. w miare miłe pielęgniarki, dobra atmosfera, w sumie mało jest ciężkich przypadków tzn. takich co mogą zrobić krzywde(na obserwacji tylko tacy mogą być), lekarze sami szukają pacjentów jak chcą z nimi pogadać. Także luzik. Ja tylko taką powierzchowne porównanie moge mieć z aleksandrowską gdzie raz byłem tylko odwiedzić koleżanke i to było jeszcze przed remontem to tam to jest sajgon i mimo że byłem odwiedzić tą koleżanke na kobiecym to cała masa tam ciężkich przypadków. A obserwacje z aleksandrowskiej znam tylko z opowieści kolegi to podobno skaczą po stołach, srają po kątach no masakra. W życiu nie chciałbym tam trafić.
7 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
Mogę zapytać jak doszło do tej diagnozy?
4 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
jestę tachjonę! zasuwam do tyłu w czasie, tak. Tak jak piorun powstaje z połączenia prekursorów biegących w dół i w górę, tak moje prawdziwe ja jest połączeniem mnie biegnącego w przeciwnym kierunku czasu (nazwać można to przyszłe "ja" jako przeznaczenie. Trudno wyjaśnić. Podobnie wyszukiwanie drogi we współczesnych algorytmach odbywa się jednocześnie ze startu i od mety. Dlaczego z czasem miałoby być inaczej. Czas spotkać swoje przeznaczenie. Czas? Może to nie najlepszy dobór słownictwa, ale chyba nie wymyślono jeszcze nic lepszego. Trudno przewidzieć co takie spotkanie przyniesie, bo spotkanie elektronu z pozytonem wiedzie do anihilacji, więc w sumie spoko, bo to jak nieśmiertelność. Ach to ludzkie postrzeganie. Ten wątek też należałoby czytać jednocześnie od początku i od końca i sprawdzić gdzie się spotka przyszłość z przeszłością. Ah ta filozofia.
54 komentarz
ostatni 6 dni temu  
Nie próbowałeś robić treningów pamięci poprzez czytanie książek.
11 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
[CYTAT] gość 26-10-2008, 16:22:00 ja to ścierwo biore i tylko nie wiem po co chyba z niekompetencji psychiatry który mi to przepisał bo po tym leku nie czuje sie ani żle ani dobrze tylko tak jak bym łykał jakieś witaminy czy żarł cukierki orientujecie sie może czy fluoksetyne przepisuje sie chorym na schizofrenie bo mi lekarz oprócz neuroleptyku ten syf przepisał[/CYTAT] Ja mam Latudę i bioxetin czyli fluoksetyna i ja się dobrze czuję jakby te leki same się uzupełniają bioxetin za dnia dodaje mi energii a latuda pomaga zasnąć
347 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Czytałem, że czasem u niektórych osób dysocjacja i derealizacja/depersonalizacja wywołane stresem, niedoborem snu, narkotykami lub innymi niezbyt dobrymi procesami psychicznymi są mylone z doświadczeniami duchowymi, bo ludzie nie wiedzą co to jest za stan, a niektórzy doznają wtedy dodatkowego stresu, bo boją się, że zwariowali. Sama dysocjacja może dawać podobne efekty, i nowicjusz będzie miał problem z odróżnieniem jednego od drugiego. Przy prawidłowej medytacji nic takiego nie powinno mieć miejsca, intelektualnie powinno być wręcz lepiej. Może zamiast medytować, to sie po prostu dysocjujecie?
16 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Moją wypowiedź tutaj zamykam. @nowa40 - Jedyne co mogę doradzić to zamiast psychologa to wizytę u psychoterapeuty lub wizytę u specjalisty od związków, którzy jest przeszkolony w terapiach o wiele bardziej od zwykłego psychologa. Chyba psychoterapeuta pomaga tym głównie którzy którzy mają jakiś problem w sobie, którzy mogą coś realnie zmienić, by coś poprawić, a związki, które się jakoś trzymają zwykle, ale nie zawsze można jeszcze jakoś naprawić :) --- Moje problemy nie zależą ode mnie w wielu kwestiach, więc już doskonale wiem, że mogę się starać u psychoterapeuty, ale co mi zmieni psychoterapeuta, gdy mu powiem, że ktoś inny jakoś postępuje. Nic, bo to nie zależy ode mnie... Tak samo doszedłem do wniosku, że to nie wina żuli, że dostają w socjalu ubrania. To wina społeczeństwa, że nie stworzyła im sklepów, gdzie mogą kupić umurusani ludzie ubrania. Nikt nie wpuści żula do Zary, czy do Cropa, żeby sobie kupił ubrania, bo ich za czystość ubrań wyrzuci ochrona... Po prostu to nie możliwe dla nich. Muszą je zdobyć w inny sposób Tak samo psychoterapeuta niewiele zmieni w życiu ludzi, którzy oberwali na Ukrainie czy Palestynie, bo te problemy nie dotyczą jedynie zmiany Ukraińcow czy Palestyńczyków tylko są problemami społecznymi...
9 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Na tamten moment umowy może żona miała większy dystans do tego co się dzieje. Im wiecej problemów, niepewności tym człowiek drażliwszy. Z dugiej sytony łatwo też przyjąć rolę ofiary. Jesteście w tym razem, twoje potrzeby i zrozumienie twoich emocji też jest ważne. Jeśli reagujesz na bierzacę potrzeby żony to ona też powinna to docenić. Podkreśl swoje starania, wiadomo w związkach mamy pewne zobowiązania względem siebie, ale one nie są bezkosztowe dla drugiej strony. Jeśli lubisz tak a nie inaczej wchodzić w interakcję z innymi ludźmi ustal z żoną kod za pomocą którego ona bedzię Ci sygnalizować czy ma nastrój, siłę itp. na gruby dowcip. Zapytaj czy ma ochotę na np. jakiegoś wafelka jak marki X to nie ma nastroju, Y jest ok i wszystko co powiesz będzie Ci wybaczone. Znajdziecie coś co będzie pasowało do waszego życia. Jesteś dla niej i to jest najważniejsze, lepiej się pomylić, zrobić jakąś gafę, zebrać burę a nawet serię gradowych dni niż uciekać od problemu. Nie będzie dobrze, fajnie i miło nawet jak bedziesz chuchał i dmuchał, życie tak was postawiło. Wymuszenie jakiś zachowań na tobie nie odczaruje sytułacji , a bycie autentycznym to najlepsze zachowanie jakie może być. Będzie kochać dalej albo pogoni. Ale bedziesz w zgodzie ze sobą. Osobiście bardzo szanuję fakt pozostawienia swoich obaw, niepewności, strachu dla siebie. Po faktach łatwo się mówi mogłeś to czy tamto. Ale spokój, racjonalne podejscie bliskiej osoby jest tym światłem w ciemności. Dobrze zdałeś ten egzamin, nie oczekuj pochwały od innych, wystarczy że ty to wiesz. Do wszystkiego można dorabić teorię, nadawać wydarzeniom dowolną narracie ale jaki byłeś w tym wszystkim i co przeżywałeś, tylko ty sam wiesz. I z tego doświadczenia musisz czerpać siłę.
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: