Moją wypowiedź tutaj zamykam.
@nowa40 - Jedyne co mogę doradzić to zamiast psychologa to wizytę u psychoterapeuty lub wizytę u specjalisty od związków, którzy jest przeszkolony w terapiach o wiele bardziej od zwykłego psychologa. Chyba psychoterapeuta pomaga tym głównie którzy którzy mają jakiś problem w sobie, którzy mogą coś realnie zmienić, by coś poprawić, a związki, które się jakoś trzymają zwykle, ale nie zawsze można jeszcze jakoś naprawić :)
---
Moje problemy nie zależą ode mnie w wielu kwestiach, więc już doskonale wiem, że mogę się starać u psychoterapeuty, ale co mi zmieni psychoterapeuta, gdy mu powiem, że ktoś inny jakoś postępuje. Nic, bo to nie zależy ode mnie...
Tak samo doszedłem do wniosku, że to nie wina żuli, że dostają w socjalu ubrania. To wina społeczeństwa, że nie stworzyła im sklepów, gdzie mogą kupić umurusani ludzie ubrania. Nikt nie wpuści żula do Zary, czy do Cropa, żeby sobie kupił ubrania, bo ich za czystość ubrań wyrzuci ochrona... Po prostu to nie możliwe dla nich. Muszą je zdobyć w inny sposób
Tak samo psychoterapeuta niewiele zmieni w życiu ludzi, którzy oberwali na Ukrainie czy Palestynie, bo te problemy nie dotyczą jedynie zmiany Ukraińcow czy Palestyńczyków tylko są problemami społecznymi...