Reklama:

Czasami czuje straszne odrealnienie. (21)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Rehabilitacja psychologiczna

Forumowicz
16-10-2017, 10:38:07

Uważasz za małostkowe, że ostrzegłem dziewczynę przed konsekwencjami łagodzenia zaburzeń psychicznych przez alkohol. Nie twierdzę, że jest uzależniona od alkoholu napisałem o realnym zagrożeniu na jakie się naraża poprzez swoje postępowanie. Wiele osób cierpiących szczególnie na zaburzenia lękowe chcąc złagodzić objawy których doświadcza wpada uzależnienie od alkoholu, benzodiazepin czy narkotyków (kolejność nie jest przypadkowa).
gość
16-10-2017, 17:18:24

Jak dla mnie to Alkoholik to sam nie rozumie swoje stany nastroje faktycznie na samym początku zaspokaja to wszystko ale z czasem jest to silniejsze od nas prawidłowo powinnienem napisać ode mnie , bo ja jestem Alkoholikiem więc jeżeli ktoś nim nie jest nic nie wie jak się czujemy a jak napisał Georgio chyba u mnie tak było ,że z depresji przeszedłem na alkoholizm ,żeby poczuć się lepiej ale sam nie wiem kiedy to przejęło kontrol nade mną niby trzeźwy kontroluje wmawiam sobie dam radę ale po jednym idzie jak woda nie ma zlituj się dodam ,że faktycznie zacząłem pić ,żeby czuć się lepiej nie obwiniać się , i spać nie myśląc . Jest mi wstyd ale to mój problem i tylko moja wina ,że nim jestem tak zdecydowałem i teraz już trudno odstąpić od drogi która ciągnie
gość
16-10-2017, 17:27:57

Dobra popisałbym z wami ale nie mogę dziąś , bo mną trzęsie choć wypiłem 4 piwa i 0,5 sam to czuje ze mało musze to przetrwać jak przejdzie stan wrócę powodzenia ...Mało kiedy mnie to łapie co dziś więc troszkę mnie nie będzie ....Alkoholik to też człowiek i również chory ale nie jest żly tylko nie świadomy żegnam
Forumowicz
16-10-2017, 19:36:15

Abeel nikt kto zaczyna pić nie podejmuje decyzji aby zostać alkoholikiem.
Początkująca
22-10-2017, 01:31:10

Trochę źle napisałam z tym alkoholem, zawsze tak że po alkoholu czujemy się lepiej i doskonale zdaje sobie z tego sprawę, wiem też bardzo łatwo popaść w alkoholizm jeżeli chodzi o używki to jestem bardzo twarda i wiem kiedy przestać i znam konsekwencję nie chcę sobie zniszczyć życia dlatego pije tylko jak wychodzę do klubu na imprezę nie ciągnie mnie do niego na codzień. Chodziło mi o to że zawsze myślałam że coś mi jest fizycznie mimo że żadne badania na to nie wskazywały ale gdyby tak było to wydaje mi się że po alkoholu czułam by się tak samo jeżeli chodzi o moje poczucie że wszystkie jest takie nierealne, rozmyte ale po alkoholu ten stan znika momentalnie i dlatego zaczełam się zastanawiać czy to nie siedzi czasem w mojej głowie.
Początkująca
22-10-2017, 06:52:03

Z alkoholem jest tak, że po jego spożyciu w dużej mierze znikają na chwilę nasze lęki. Tak jak ja na przykład panicznie boję się wymiotowania i przebywania w pobliżu osób wymiotujących, tak w trakcie imprezy jestem w stanie po kimś posprzątać łazienkę... Natomiast kiedy się budzę rano, wszystko sobie przypominam i ten obraz potrafi siedzieć przez kilka dni w mojej głowie.
Emetofobia jest czymś, co jest głęboko zakorzenione w moim umyśle. Dlatego jestem prawie pewna, że w Twoim przypadku również chodzi o jakieś najgłębiej schowane lęki. A o nich zawsze warto z kimś rozmawiać, najlepiej z psychologiem. Umów się na wizytę, pracuj nad sobą i nie pozwól sobie wpaść w gorszy stan
Wtajemniczony
18-11-2017, 15:06:13

dobradusza1994 2017-10-22 03:31:10
"... dlatego pije tylko jak wychodzę do klubu na imprezę nie ciągnie mnie do niego na codzień. .."
Czy to znaczy, że lubisz imprezować? Bo niby po co Ci ten klub i impreza? Co Ci daje to przebywanie w klubie? I co daje Ci picie w klubie? Czy liczysz na nawiązanie nowych znajomości, a może, jak napisała Fevam, masz jakieś głęboko utajone lęki, z których sama nie zdajesz sobie sprawy? Nie namawiam Cię do rozmowy z psychologiem, bo z nimi różnie bywa (poznałem bodaj trzydzieścioro i z tej znajomości wynika, że połowa z nich poszła na studia, żeby pozbyć się własnych kompleksów. Kompleksów się nie pozbyli, ale innym doradzają). Za to szczerze doradzam wizytę u psychiatry. To lekarz, ze specjalizacją i dużym doświadczeniem, jeśli ktoś będzie w stanie dotrzeć do Twoich lęków, to będzie właśnie psychiatra. Nie musisz mieć skierowania, o Twojej wizycie nie będzie wiedział nikt, chyba, że sama rozgadasz. Powodzenia!
Krzysztoff
Forumowicz
18-11-2017, 15:28:17

Czy wizyta u psychiatry to jakiś wstyd, żeby to było takie ważne aby nikt o tym nie wiedział?
Wtajemniczony
18-11-2017, 15:33:36

Żaden wstyd. Ale wielu ludziom psychiatra źle się kojarzy, niestety. Po co do rzeczywistych problemów dodawać jeszcze ten: "co ludzie powiedzą"?
Krzysztoff
gość
18-11-2017, 21:15:56

..

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: