Reklama:

efectin + alkohol (144)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Uzależnienia

gość
30-04-2009, 10:49:00

Efectin biorę od roku (CHAD). Alkohol piłem, ale to co robiłem po tej mieszance... NIE WARTO
gość
03-05-2009, 11:22:00

napisz mi po jakim czasie od poczatku terapii poczułes sie naprawde dobrze(jesli to wogóle naspapiło,ale zakładam ze dobrze sie poczyłes przynajmniej wzglednie skoro tak długo bierzesz ten lek)
gość
07-05-2009, 07:35:00

ostatnio zmieniłam paroksetynę na wenlafaksynę

piłam kiedyś niemało i teraz wracam do tego, świadomie, bo tylko to mnie rozluźnia i rozpuszcza moje lęki i blokady w relacjach, nie działają tak żadne prochy i żadna terapia, której doświadczałam długo

najlepiej mi się tankowało przy citalopramie(cipramil, cital), ponoć nie wchodzi on w reakcję z alkoholem i rzeczywiście nie dawał takiego zamulenia na drugi dzień, chyba do niego wrócę - z potrzeby serca

pozdrawiam wszystkich, którzy rozumieją
gość
07-05-2009, 08:18:00

Leczę się od dawna. Lista lekow jakie brałam jest bardzo długa. Zmieniałam je ponieważ przestawały działać. Dlaczego? Ponieważ trudno mi się bylo oprzeć temu, żeby nie wypić dla rozluźnienia 2 piwek albo kieliszka wina.
Niestety wszystkie leki przeciwdepresyjne w chodzą w reakcję z alkocholem. Skótki takich mieszanek mogą być bardzo bardzo nieprzyjemne. Uwierzcie
gość
08-05-2009, 14:35:00


07-05-2009 o 09:35, gość :
ostatnio zmieniłam paroksetynę na wenlafaksynę

piłam kiedyś niemało i teraz wracam do tego, świadomie, bo tylko to mnie rozluźnia i rozpuszcza moje lęki i blokady w relacjach, nie działają tak żadne prochy i żadna terapia, której doświadczałam długo

najlepiej mi się tankowało przy citalopramie(cipramil, cital), ponoć nie wchodzi on w reakcję z alkoholem i rzeczywiście nie dawał takiego zamulenia na drugi dzień, chyba do niego wrócę - z potrzeby serca

pozdrawiam wszystkich, którzy rozumieją



Jasne ...... albo picie albo życie...... innego wyjścia nie ma....ludzie poodbijały wam dekle do reszty????? psychotropy z alkoholem???????jeżeli ktoś chce szybko i efektownie odjechać ... faktycznie super metoda. jeżeli chce się jednak swoje problemy mleczyć farmakologicznie..... z daleka od alkoholu OPAMIĘTAJCIE SIĘ jak jest jeszcze czas i możliwość, z matni powrotu nie ma.
Pozdrawiam wszystkich chcących sie naprawdę leczyć a nie fruwać na haju
gość
09-05-2009, 04:45:00

bez przesady nic takiego sie nie dzieje
gość
19-05-2009, 16:31:00

Ja już biorę efectin 2,5 roku mi pomógł !!!!! Najpierw spróbowałem po pierwszym roku brania czy są jakieś objawy 2 trzy piwka !! tak naprawdę człowiek z naszymi problemami sam sobie je wmawia !!!! teraz nie odmawiam choć pilnuje się żeby nie pic za wiele!!!! Mi nic nie jest i zdarza mi się upijać na maxa !!!!! Możę i mam jakieś objawy ale już się donich przyzwyczaiłem !!!! w tym tygodniu zaczynam schodzić i w końcu skończyć brać to świństwo !!!!! Ale nie radze próbować to nie jest witamina C każdy ma inny organizm mój chyba zgrywa się z efectinem i alkoholem !!!! Jeśli są jakieś pytania chętnie doradzę znam już ten lek!!!! Pozdrawiam piotrek
gość
23-05-2009, 18:42:00

skoro pomógł Ci ten lek to czemu nazywasz go swiństwem??
a tak powaznie po jakim czasie od poiczatku terapii tym lekiem zaczałes odczówac poprawę?czemu tak długo bierzesz ten lek?i w jakiej dawce?
odpowiedz..
z góry dziekuje
gość
26-05-2009, 17:50:00

Tak pijcie i jedzcie tabletki. Do roku będzie uzależnienie i alkoholizm,a póżniej to już poleci .Przemyślcie czy warto. Przeszłam sama to wiem jak to jest. Niedajcie się omamić.
gość
31-05-2009, 15:45:00


20-12-2008 o 21:57, Krystianek197 :
POWIEM TAK. BIERZESZ EFECIN? NIE PIJ. PIŁEM PODCZAS BRANIA EFECTINU PARE RAZY PONIEWAŻ LUBIĘ IMPREZOWAĆ. EFECTIN JEST LEKIEM KTÓRY BARDZO POWOLI SIĘ ROZKRĘCA LEPSZE SAMOPOZUCIE CZUĆ DOPIERO PO PARU TYGODNIACH LECZ DOŁKI MOGĄ JESZCZE WRACAĆ. DOPIERO PO JAKICHŚ 2 MIESIĄCACH JUŻ PRZESTAŁEM ODCZUWAĆ GORSZE SAMOPOCZUCIE. NO ALE POWIEM CO BYŁO JAK PIŁEM. JEŚLI BIERZESZ EFECTIN JAKIŚ CZAS NO I DOBRZE SIĘ PO NIM CZUJESZ TO WYSTARCZY JEDNA NOC PICIA A MOŻESZ POPAŚĆ W DOŁA NA DOBRE KILKA DNI. PO PICU NA EFECTINIE NIE DOŚĆ ŻE KAC JEST GORSZY TO JESZCZE PRZEZ PARE DNI CZUJESZ SIĘ JAKBY LEK PRZESTAŁ DZIAŁAĆ I MIAŁEM TAK ZA KAŻDYM RAZEM...DOPIERO PO PARU DNIACH DZIAŁANIE LEKU WRACAŁO I CZUŁEM SIĘ LEPIEJ . NAPRAWDE NIE TRZEBA DUŻO NA EFECTINIE WYSTARCZYŁO ŻE WYPIŁEM TRZY PIWKA A JUŻ ODCZUWAŁEM POGORSZENIE. DRUGA SPRAWA JEŚLI PIJESZ NA EFECTINIE TO NIE ZACHOWUJESZ SIĘ TAK JAK NORMALNIE PO PICIU... NIE DOŚ ŻE MOMENTALNIE SIĘ UPIJASZ. TO W DODATKU ZAMIENIAŁEM SIĘ W GŁUPKA ,CZUŁEM SIĘ BARDZO PEWNIE BARDZIEJ NIŻ NORMALNIE PO PICIU.. WYBUCHY AGRESJI...NAWET DO ZNAJOMYCH JEDNYM SŁOWEM JAK PIŁEM PODCZAS BRANIA EFECTINU TO ODBIJAŁO MI. NADPOBUDLIWOŚĆ I AGRESJA NAWET W STOSUNKU DO ZNAJOMYCH. BIERZESZ EFECTIN?? NIE PIJ!!! BO NIE DOŚĆ ŻE PSUJESZ LECZENIE TO JESZCZE MOŻESZ NAROBIĆ RZECZY KTÓRYCH BĘDZIESZ BARDZO ŻAŁOWAĆ I KTÓRE CZASEM MOGĄ BYĆ NIEODWRACALNE. BIORĘ EFECTIN 8 MIESIĄC..NIE PIJĘ OD 3 MIESIĘCY I CZUJĘ SIĘ SUPER JESTEM AKTYWNY SPORTOWO I NA IMPREZKI CHODZĘ POPIJAJĄC COCA COLE. NAPRAWDE MOŻNA NIE PIĆ...CIĘŻKO SIĘ PRZYZWYCZAIĆ ALE DA SIĘ!!! NA POCZĄTKU JEST CIĘŻKO ALE JAK SIĘ PRZYZWYCZAISZ TO NIE BĘDZIESZ JUŻ POTRZEBOWAĆ ALKOHOLU A I TWOJA KIESZEŃ DUŻO ZAOSZCZĘDZI.


potwierdzam, biore efectin 150 od ponad roku i zaczalem od jednego piwa na ktore mi pozwolil lekarz, pozniej zwiekszylem sobie limit do pieciu. podpity czulem sie wporzadku, ale nastepnego dnia czulem sie jakby lek mi "wyrzucilo", przestal dzialac, nastapil "reset". znowu wracaly dawne objawy, dopiero po kilku albo kilkunastu dniach wracal normalny poziom. oprocz tego 2 razy po przebudzeniu mialem ogromny bol serca trwajacy kilka sekund, pozniej robilem sie blady i oblewal mnie pot. takze raczej nie polecam picia na efectinie bo to poprostu bez sensu, lek nam podniesie samopoczucie a my pozniej alkoholem to cofamy i znowu musi minac jakis czas aby powrocic do normy, tak mozna w kolko, bez sensu

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: