I jak ci tam? Miłego dnia.
brendi314 2022-06-05 21:24:27
Jestem stabilnym.Natomiast w szpitalu trzeba mieć jakieś zajęcie, więc zacząłem spacerować po korytarzu.Jakoś leci czas.Nadal mam myśli dotyczące chęci zwracania do domu.Przypuszczam, że zostaną ze mną do samego końca pobytu w szpitalu.Bardzo szkoda, że tak wszystko ułożyło się.Co bardzo interesujące osoby po których kompletnie nie spodziewałem się empatii wykazują się dobrym słowem.Najważniejsze przetrwać ten trudny czas i leczyć się.
Trzymajcie kciuki[/CYTAT
Brendi trzymaj się , jestem z Tobą i trzymam za Ciebie kciuki!!!
Pomimo tego że masz problem stajesz na wysokości zadania i pomagasz ludziom dobrym słowem i wiedzą. która jest Twoim niezaprzeczalnym atrybutem. Po prostu jesteś dobrym człowiekiem tylko genetycznie zostałeś obdarzony pewnymi dysfunkcjami. Aczkolwiek odwracając postrzeganie tej historii, bez tych genów nie byłoby Cię tutaj na tym forum w ogóle. Tak ,czy owak miło mi Cię poznać - pomagaj dalej ludziom i nieś dobre słowo. Takim Cię lubię i zresztą nie tylko ja. Życzę szybkiego powrotu do domu. Pozdrawiam mistrzu!
brendi314 2022-06-04 15:39:36
Witam wszystkich.
Czeka mnie przymusowa przerwa od forum, bo jestem od poniedziałku tego tygodnia w szpitalu psychiatrycznym po próbie - połknięcie czterdziestu tabletek haloperidolu plus dźgnięcie nożem w szyję.Zgodziłem się na dobrowolne leczenie w placówce.Dostaje leki akineton, kwetiapina i lorafen ( lorazepam ).Diagnoza różniąca się od innych, bo m.in ChAd epizody mieszane.Wiele wskazuję, że jestem chadowcem z bardzo możliwym zaburzeniem osobowości, depresją, agorafobią, dysmorfofobią, i zaburzeniem obsesyjno - kompulsywnym w przebiegu którego dochodzi to urojeń i powtarzających się rytuałów.Teraz jest stabilnie pomimo tego że nie ma co robić w szpitalu.Wstaje z łóżka i chodzę, pisze smsy, czytam najważniejszą katolicką księge, i próbuje przetrwać ten trudny
Proszę o trzymanie kciuków.
Pozdrawiam