Reklama:

Rola niekorzystnych czynników psychospołecznych w rozwoju zaburzeń psychicznych u dzieci

Michael L. Rutter

Ten tekst przeczytasz w 81 min.

Rola niekorzystnych czynników psychospołecznych w rozwoju zaburzeń psychicznych u dzieci

ojoimages

Płacz u dziecka

W rozważaniach nad etiopatogenezą zaburzeń psychicznych u dzieci coraz częściej słyszy się, że "teoria genetyczna" wyjaśnia ich przyczynę, natomiast czynniki psychosocjalne odgrywają drugorzędną rolę.

Reklama:

Sytuacje przełomowe i zaostrzenie zmian
Obserwacja zmian wewnątrzosobniczych na przestrzeni lat wyraźnie ukazuje znaczenie tzw. sytuacji przełomowych oraz zaostrzenia zmian (Capsi i Moffitt, 1993; Sampson i Laub, 1993; Rutter, 1996). Przez sytuację przełomową rozumie się zmianę postępowania z nieprzystosowawczego na prawidłowe, w wyniku jakichś poważnych życiowych doświadczeń. Jak dowodzą badania, mogą tu mieć znaczenie najrozmaitsze zdarzenia, takie jak zawarcie szczęśliwego małżeństwa (Zoccolillo i wsp., 1992; Sampson i Laub, 1993; Rutter i wsp., 1997; Laub i wsp., 1998), służba wojskowa – gdy sprzyja ona kształceniu i doskonaleniu zawodowemu (Elder, 1986; Sampson i Laub, 1996), przeprowadzka – zwłaszcza gdy człowiek opuszcza pełne niebezpieczeństw środmieście (Osborn, 1980). We wszystkich badaniach stwierdzono – co bardzo ważne – że zmiana wewnątrzosobnicza nie jest wynikiem ani wcześniejszych behawioralnych czy psychosocjalnych czynników ryzyka ani błędów oceny. Niezbicie wykazano, że doświadczenie w dorosłym wieku może odgrywać kluczową rolę u tych osób, u których we wcześniejszych okresach życia były obecne czynniki ryzyka w postaci urazowych przeżyć w dzieciństwie. Wyniki badań jednoznacznie wskazują również na ogromny wpływ osobniczego doświadczenia wynikającego z własnego postępowania (Rutter, 1986).
Sytuacje przełomowe powodują, że rozwój psychiczny często nie jest procesem ciągłym, jednak Caspi i Moffitt (1993) bardzo słusznie zwrócili uwagę na to, że pewien rodzaj życiowego doświadczenia może właśnie zapewniać jego ciągłość. Doświadczenia wynikające z własnego postępowania mogą gruntownie zmieniać cechy osobowości, jak to wykazano w badaniach nad skutkami zachowań przestępczych i uwięzienia czy intensywnego alkoholizowania się i utraty pracy (Sampson i Laub, 1993). Niekiedy życiowe wyzwania i stresy całkowicie zmieniają właściwości psychiczne człowieka, jednak równie często dochodzi do wzmocnienia czyli zaostrzenia wcześniej już istniejących cech.

Najważniejsze spostrzeżenia wynikające z badań nad dziedziczeniem
Coraz więcej danych wskazuje, że w rozwoju zaburzeń psychicznych ważną rolę odgrywa dziedziczenie. Co więcej, nierzadko właśnie czynnikom genetycznym przypisuje się kluczowe znaczenie w etiopatogenezie wielu zaburzeń, niegdyś uznawanych za wynik urazów psychicznych. Warto tu zwrócić szczególną uwagę na trzy bardzo ważne zagadnienia.
1. Na podstawie badań nad dziedziczeniem Plomin i Daniels (1987) doszli do wniosku, że dążąc do wyjaśnienia genezy zaburzeń, ważniejsze jest określenie wpływu sytuacji rodzinnej na każde dziecko z osobna niż poprzestanie na ogólnej charakterystyce środowiska rodzinnego. Oznacza to, że w obrębie rodziny czynniki środowiskowe kształtują indywidualne, niepowtarzalne cechy psychiczne u każdego dziecka, w mniejszym zaś stopniu wpływają na ich podobieństwo. Najwięcej uwagi należy więc poświęcać analizie odrębności mechanizmów oddziaływania psychosocjalnych czynników zagrożenia na każde dziecko w rodzinie. Podobne spostrzeżenia zostały poczynione już na wiele dziesiątków lat wcześniej przez badaczy rozwoju dziecka, ale w następnych latach trochę o nich zapomniano. Badania nad genetyką zachowania pozwoliły na nowo rozpatrzyć to ważne zagadnienie. Niektórzy jednak w swoich rozważaniach i uogólnieniach posunęli się za daleko, w ogóle podważając znaczenie rodzinnych czynników środowiskowych (Scarr, 1992; Rowe, 1994). Na podstawie powyższych badań błędnie mniemano, że konflikty, rozpad rodziny czy inne formy jej dysfunkcjonalności nie mają większego znaczenia. Jednakże, w rzeczywistości takie wnioski nie odpowiadały w pełni wynikom badań. Pozwalają one zauważyć, że o ile wspomniane czynniki ryzyka wywierają jakiś wpływ, to jest on inny u każdego dziecka nawet w obrębie jednej rodziny. Tak więc większe znaczenie ma to, że określone dziecko jest traktowane jako “kozioł ofiarny” czy niesprawiedliwie w porównaniu z rodzeństwem niż ogólnie niekorzystna sytuacja w rodzinie, wyrażająca się kłótniami między jej członkami (Dunn i Plomin, 1990, Reiss i wsp., 1995). Należy podkreślić, że bagatelizowanie czynników psychosocjalnych nie jest uzasadnione, choćby wyniki badań bliźniąt i adopcyjnych wskazywały na możliwość innego podejścia. Nie wolno jednak zapominać, że do takich badań rzadko włącza się rodziny obarczone najpoważniejszymi środowiskowymi czynnikami ryzyka (Rutter i wsp., 1999a,b).
2. Badania nad dziedziczeniem wykazują, że pewne środowiskowe czynniki zagrożenia częściowo mogą być determinowane genetycznie (Plomin i Bergeman, 1991). Zauważono, że liczne niekorzystne wydarzenia i stresy mają tendencję do kumulowania się w niektórych rodzinach (McGuffin i wsp., 1988). Badania bliźniąt pokazują, że określone czynniki urazowe środowiska mają niejednakowy wpływ na poszczególne osobniki, co przemawia za rolą podłoża dziedzicznego (Kendler i wsp., 1996; Kendler i Karkowski-Shuman, 1997). Ponadto, niektóre zachowania dziecka uwarunkowane genetycznie, prowokują negatywne reakcje ze strony innych osób (Ge i wsp., 1996; O’Connor i wsp., 1998). Biorąc to wszystko pod uwagę trzeba przyznać rację Plomin i Bergeman (1991), którzy twierdzą, że pewne zachowania sprawiające wrażenie, jakby były powodowane urazowymi czynnikami środowiskowymi – w istocie wcale od nich nie zależą. Konieczne są szczegółowe i oparte na nowych założeniach badania nad znaczeniem środowiska w rozwoju psychicznym. Akurat w tym czasie wielu badaczy podjęło to kluczowe zagadnienie, co nie od razu zostało docenione w kręgach naukowych. Oczywiście, nadal prowadzono dociekania nad znaczeniem samych czynników psychosocjalnych, jednak nie miało to większego znaczenia dla dominujących poglądów. Otóż powszechnie przyjmowano, że indywidualne różnice ujawniające się przy działaniu czynników środowiskowych są skutkiem (przynajmniej częściowo) genetycznie uwarunkowanych zachowań, które mogą wywoływać niekorzystne reakcje otoczenia.
3. Podłoże genetyczne zaburzeń obejmuje w większym stopniu ogólną podatność na zachorowanie niż na wystąpienie poszczególnych ostrych rzutów choroby (Kendler i wsp., 1993). Badania epidemiologiczne i wieloletnie obserwacje dowodzą, że liczne zaburzenia psychiczne nawracają lub przebiegają przewlekle. Uwidacznia się to bardzo wyraźnie zarówno w zachowaniu antysocjalnym (Rutter i wsp., 1998b), jak i w depresji (Harrington i wsp., 1996). Należy więc zwracać szczególną uwagę na wpływ psychosocjalnych czynników zagrożenia w związku z występowaniem choroby psychicznej na przestrzeni wielu lat, natomiast nie jest aż tak ważne dokładne poznanie czasu wystąpienia pojedynczego epizodu zaburzenia.

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII Zaburzenia psychiczne

Czy ktoś miał wykonywany zabieg ETS?? Klamra ,
Proszę napisać czy ktoś miał wykonywany zabieg ETS ? Klamra ? W jakim mieście?
kawa
W artykule na temat kawy wkradł się błąd lub przejęzyczenie - jest: "kawa to zmielone ziarno kakaowca...", powinno być: "kawa to zmielone ziarno kawowca..."
Borderline i dziwne przypadlosci
Witajcie, ponieważ mam jeszcze trochę czasu do wizyty u psychiatry to poszukuje informacji na temat mojego obecnego stanu. Być może ktoś z Was jest w podobnej sytuacji. Stwierdzono u mnie borderline...
Badanie - zaburzenia nastroju
Dzień dobry, Nazywam się Anna Przysada i jestem studentką 4 roku psychologii na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu. Poszukuję osób chętnych do uczestniczenia w badaniu, które realizuję w ramach prac...
Mąż alkoholik
Tak po krótce. Nie wiem czy to odpowiedni wątek. Od 10 lat jesteśmy w związku małżeńskim.jak wiadomo wzloty i upadki. Mamy córkę. Mąż na początku nie pil alkoholu tylko okazjonalnie. Myślę że się ma...
Nerwica natręctw u nastolatka
Witam, Jestem mamą nastolatka ze zdiagnozowaną nerwicą natręctw. Syn od roku jest leczony oraz chodzi na psychoterapię. Co do leków, początkowo Zotral, który miał dobre efekty, ale niestety powodow...
Reklama:
Reklama: