Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Witam wszystkich. Zapraszam do wymiany doświadczeń rodziców nastolatków z CHad. Sama mam 16-letnią córkę, u której zdiagnozowano chorobę rok temu, a pierwsze objawy rozpoczęły się już 4 lata temu. Początkowo była leczona na zaburzenia depresyjne. Obecnie jest w szpitalu- już czwarty pobyt. Nie dajemy sobie rady z chorobą, więcej jest u niej okresów depresyjnych, podczas których są myśli rezygnacyjne, okaleczanie się. Brak znajomych, jedyni znajomi są ze szpitala albo w okresie pobudzenia znajomości internetowe. W momencie spadku nastroju brak celu do życia, motywacji, ospałość, zamykanie się w sobie i w swoim pokoju, drażliwość. Wzrost nastroju jest dla nas widoczny, ale nie jest bardzo intensywny, na pewno wiąże się z pobudzeniem, wówczas szuka znajomych w internecie ma ochotę się spotkać, wyjść z domu, kupować ... Jak Wasze dzieci i Wy dajecie sobie radę z chorobą?
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie, ta bezsilność jest najgorsza. Tak, masz rację to tak, jakby się straciło kogoś bliskiego na zawsze - w kontekście takim, że w jego ciało wszedł ktoś zupełnie inny, niby fizycznie ta sama osoba ale mentalnie ktoś odrealniony i obcy. Niestety taka specyfika taj choroby, być może kiedyś zacznie szukać pomocy(pisałem wcześniej o tym etapie) ale może być już za późno aby cokolwiek ratować czy odbudować. Współczuję Twojego położenia i trzymaj się ciepło.
9 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Szpital psychiatryczny to ostateczność. Lepiej rozwiąż swój problem poprzez konsultacje z psychiatrą i psychoterapeutą
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Tak to możliwe. W razie wątpliwości porozmawiaj z innym psychiatrą o Twoim podejrzeniu
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
witam 4 miesiące temu zmarł mi kochany partner .Nie będe opowiadać co było przyczyną jego śmierci .Wylałam morze łez .Ale wiecie ja się znowu zakochałam to takie fajne uczcie Moim obiektem westchni jest z moich stałych klientów w sklepie Tylko tak chciałam napisać .
1 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Jak często się kłócicie w związku?
2 komentarz
ostatni miesiąc temu  
Witam serdecznie, tak się składa że mam szacunek dla ludzi żyjących z osobami "dotkniętymi" CHAD bo to wasze życie i wasza perspektywa dalszego partnerstwa. Natomiast mam zasadnicze zapytanie do Pani - jakie ma Pani doświadczenie i wiedzę dotyczącą specyfiki tego zaburzenia? Pozdrawiam.
6 komentarz
ostatni 3 godziny temu  
Piotrze, każdy w takich okolicznościach szuka genezy i wyjaśnienia tego co się wydarzyło. Ja kiedyś też - dlatego poznałem tak dobrze specyfikę CHAD. A to że ją poznałem rozwiało moje wszelkie wątpliwości i odkochałem się. Postawiłem granice, a następnie złożyłem wniosek rozwodowy. Dziś jestem wolnym człowiekiem i nie żałuję ani jednej decyzji. Pozdrawiam, trzymaj się.
4 komentarz
ostatni miesiąc temu  
Reklama: