Reklama:

Jak przezwyciężyć uzaleznienie od onanizmu? (38)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Uzależnienia

gość
22-11-2017, 15:02:13

Udało się ! Zacząłem robić postępy. A sądziłem, że już z tego nie wyjdę, bo częstotliwość w pewnym momencie zaczęła rosnąć, dodatkowo powróciłem do lekkiej pornografi. Praktycznie dzień w dzień dawkowałem sobie pewną ilość materiałów balansując na granicy kolejnego uzależnienia. Jednak pomogła mi sama obecność pewnej osoby. Chodź bardzo mnie korciło. Przez prawie 3 noce nie spałem, byłem nerwowy. Jednak ze względu na obecność tej osoby udało mi się powstrzymać. Już prawie 2 tygodnie minęły i nic. Również na kobiety zacząłem patrzeć "zdrowym okiem". Mam nadzieję, że nadal będę powoli z tego wychodził.
Początkująca
20-03-2020, 20:12:53

Ja mam taki sam problem. Jestem dziewczyną, nie dam rady przyznać się przed mamą, żeby zapisała mnie na taką grupę wsparcia, sama też sobie nie poradzę, bo mam zaledwie 16 lat. Nie wiem co mam zrobić z tym *** fantem
Komentator
21-03-2020, 15:07:35

Cześć,
Spróbuj zaczerpnąć porad, u szkolnego pedagoga.Nie musisz mówić mu, konkretnie jaki to problem, tylko powiedz, że masz trudność, podjąć wstydliwy temat, z swoją mamą.Niech ci chociaż, nakreśli, jak masz o tym rozmawiać.
Miłego dnia
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.
Komentator
21-03-2020, 15:11:28

Problem z otwarciem się przed mamą, może wynika z czegoś jeszcze.Może jest jeszcze drugi powód, przez który, nie chcesz powiedzieć.
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.
Początkujący
22-03-2020, 18:19:55

Powie mamie, zaraz będzie uznana za wykolejoną spod latarni. Przepraszam za takie określenie. Nie każdy ma jasne spojrzenie na te sprawy. Niekiedy jest tylko temat tam nie dotykaj, bo to grzech -i owszem grzech, to potem uciekają w czekoladę albo fitness, co nie dla każdego jest odpowiednie.
gość
22-03-2020, 18:24:45

Gość-przedstaw się
Komentator
22-03-2020, 23:06:45

Kiedyś tam ktoś mówił...
Od kochającej matki, która nie widzi świata poza swoimi pociechami, nigdy nie usłyszysz, podobnych sformułowań, bowiem, nawet by nie przyszły jej, takie do głowy.Dzięki miłości, zawsze będzie starać się, wykazać zrozumieniem i okaże wsparcie.Najczęściej takie słowa, usłyszysz, od przypadkowej osoby, np, z internetu, która potrafi dołożyć, przy tym, możliwe myśląc, że pomaga.
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.
gość
22-03-2020, 23:13:23

Zwróćcie uwagę drodzy użytkownicy, że post "gościa"jest datowany na 22.11 2017 czyli z 2,5 roku.
Bez komentarza
Komentator
22-03-2020, 23:23:32

Użytkowniczka miała ochotę, to w piątek odświeżyla.Ty jesteś na forum, od niedzieli.Wszyscy użytkownicy forum, szybciej od ciebie to wychwycili.
Bez komentarza
Nadzieja jako światełko w tunelu... umiera razem z nami, by dać nam nowe życie wieczne.
gość
23-03-2020, 14:09:11

Brendi,jesteś mądry jak Konfucjusz nie przymierzając.Temat odświeża moderator aby tacy jak ty pobawili się w doktora.Nie użytkownik.
Bez komentarza również.
Show must go on.

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: