Reklama:

Sprawozdanie z obchodów XX-lecia istnienia Oddziału Psychiatrycznego w Szpitalu Śląskim w Cieszynie

27-08-2013,
Tekst i zdjęcia: Dr Katarzyna Buryan-Marosz

Ten tekst przeczytasz w 12 min.

Sprawozdanie z obchodów XX-lecia istnienia Oddziału Psychiatrycznego w Szpitalu Śląskim w Cieszynie

PantherMedia

Mózg, układ nerwowy

14 czerwca 2013 roku w Szpitalu Śląskim w Cieszynie odbyła się uroczystość 20-lecia istnienia Oddziału Psychiatrycznego, połączona z konferencją naukową.

Reklama:

Po uzyskaniu pozytywnej opinii ówczesnego Konsultanta Wojewódzkiego Dr Krzysztofa Trembli uzyskał zgodę na utworzenie Oddziału w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Pierwszym Ordynatorem, który tworzył od podstaw oddział była Dr Grazyna Dzieżek, która wcześniej pracowała w dużym szpitalu psychiatrycznym w odległym Świeciu. W ciągu lat swojej pracy doświadczała, jak trudno było chorym i lekarzom ich leczącym uzyskać kontakt z rodziną, i jednocześnie jak taki kontakt jest ważny dla prowadzenia leczenia. Kształciła się w tamtym czasie w psychoterapii i nawiązując kontakty ze środowiskiem bielskiej, wówczas bardzo prężnie działającej pod kierownictwem Dr Krzysztofa Trembli psychiatrii, zdecydowała się stanąć do konkursu, „zakasać rękawy” i tworzyć nie tylko miejsce leczenia, ale też kształcić kadrę lekarską, pielęgniarską i psychoterapeutyczną.

Oddział został otwarty 15.03.1993 roku i początkowo posiadał 20 miejsc opieki stacjonarnej. W 1996 roku został przeniesiony do obecnej siedziby, gdzie jest 50 miejsc dla osób potrzebujących. W 1999 roku z 50 łóżkowego oddziału wyodrębnił się Pododdział Dzienny, którego kierownikiem została mgr Elżbietą Jędrzejowska. Wspominając tamte czasy podkreśliła, że spotkała wówczas grupę ludzi z określoną wiedzą, ale także pasją , sercem, życzliwie nastawionych, umiejących pracować w zespole.

Niestety w 2006 roku z uwagi na braki kadrowe oddział został zamknięty a reaktywowacja jego działania, już jako samodzielnego Oddziału Dziennego Psychiatrycznego nastapiła w 2009 roku. Z oddziału wyodrębnił się Klub Pacjenta, który był zalążkiem Cieszyńskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Psychicznego „Więź”. O tym bardzo ciekawie mówiły na filmie terapeutka zajęciowa Irena Fluder nazywając klub bezpieczną przystanią jak i Pani Prezes Stowarzyszenia wieloletnia pielęgniarka oddziałowa oddziału psychiatrycznego Anna Kowalik, która, cytując z pamięci słowa prof. Antoniego Kępińskiego, przypomniała, że do człowieka chorego można się albo zbliżyć albo od niego oddalić, a ona wybrała to pierwsze.
 

 

Prace pacjentów Oddziału Psychiatrii powstałe w ramach zajęć arteterapii 


Mgr Beata Widera-Brzóska kierownik Dziennego Domu Środowiskowego, zachęcając do tworzenia w innych miastach powiatu takich placówek, położyła duży nacisk na rehabilitacje byłych pacjentów w środowisku, dużą ich samodzielność, ale też na wspólne bycie ze sobą pacjentów, terapeutów, którzy są jak w tytule broszury wydanej przez Stowarzyszenie „Bliżej niż myślisz”. Katarzyna Lanc , pielęgniarka ,która pracowała w oddziale całodobowym, dziennym, a obecnie jako terapeutka środowiskowa dodała swoje spostrzeżenie, jak trudno pracować w odosobnieniu, bezpośrednio z chorym bez możliwości superwizowania, bez osób które tworzyłyby zespół leczenia środowiskowego, tego w Cieszynie brakuje.

Dr Andrzej Kłoda od 2009 r kierownik Oddziału dziennego podzielił się swoją wiarą w dobre perspektywy rozwoju psychiatrii środowiskowej w Cieszynie, doświadczeniem dobrej współpracy z rodzinami pacjentów i opieką społeczną. Zauważył jednak jak bardzo brakuje zakontraktowania tych usług mimo wielokrotnego aplikowania o kontrakt do NFZ.. Ta pasja ożywiająca osoby tworzące cieszyńską psychiatrię była widoczna nawet teraz, po latach Wszyscy rozmówcy mówili spontanicznie, praktycznie bez przygotowania i wszystkich łączył jeden cel by mieszkańcy ziemi cieszyńskiej byli leczeni „ u siebie” Ordynator Oddziału Dr Katarzyna Buryan-Marosz zauważyła z satysfakcją, że powszechna dawniej praktyka, by pacjent został w trybie nagłym odsyłany do odległych placówek praktycznie nie ma miejsca od wielu lat.

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII Psychoterapia

"Zdradziła, nie zdradziła" oto jest pytanie?
Cześć wszystkim. Piszę, bo jestem w sytuacji, która mnie przerosła i nie wiem, co jest prawdą, a co nie. Chcę zrozumieć, czy to ja się pogubiłem, czy faktycznie coś się wydarzyło.Mam 44 lat, jestem m...
Dyskryminowani i gnębieni w internecie
Witam Nie wiem czy otrzymam tutaj pomoc? ale mimo to napiszę z czym mam problem. Właściwie to problem mam ja i mój przyjaciel. Otóż mamy prowadzimy swoje kanały na youtube, wszystko było dobrze,...
Gdzie poznać chłopaka?
Gdzie można poznać chłopaka? Jestem w takiej sytuacji: Mam 25 lat. Od kwietnia byłam na 3 miesięcznym stażu, teraz podpisałam umowę o pracę. Studiowałam w damskim gronie, szkoła średnia też da...
Tycie
Cześć leczę się na chad. Obecnie przyjmuje abilify 15 mg lamotrygine i clopixol 40 mg. Strasznie przytylam , wydaje mi się że to zasługa tego clopixolu, też ciężko mi się bardzo zasypia na nim. Chc...
Pustka emocjonalna. Czy to siła, czy granica wyczerpania?
Witam. Poszukuję informacji w którym kierunku mam działać, bo w takim miejscu jeszcze nie byłam. Zawsze gdy działy się sytuacje, które łamały mi serce, czułam smutek, żal, płakałam. Mówię o sytuacjac...
Niechęć
Mam 48 lat i ostatnio znajomemu powiedziałem że przegrałem życie. Co ciekawe wyraził szacunek za wyznanie. Nie wiem jakie są zasady tego forum i powstrzymam się od przekleństw choć akurat one w moim ...
Reklama:
Reklama: