Reklama:

JAK DŁUGO MOŻE TRWAĆ MANIA ?! (84)

zaloguj się, aby wykonać akcję na forum

Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Komentator
31-08-2021, 14:24:51

Witam Smerfetka! Taka właśnie jest specyfika Chadu, że po górce (hipo/mani) następuje obniżony nastrój(depresja) to jest naturalne i bez brania leków taka jest również kolej rzeczy.Co do ataków na Ciebie, to tzw. normalka w tej chorobie.Mnóstwo materiału zostało już wrzucone na to forum dotyczące poszczególnych zachowań w określonych etapach choroby.Dlatego proponuję kontakt na priv. w celu nawiązania kontaktu tel.O wiele łatwiej i szybciej przekazywana jest jakakolwiek informacja.Także w razie pytań bądź wątpliwości proszę o kontakt. Pozdrawiam
Początkująca
31-08-2021, 14:49:55

Witaj PRANA , piszesz , ze po górce następuje obniżony nastrój i depresja....ale tutaj ciężko to tak określić nadal jest bardzo negatywnie do mnie nastawiony ,wręcz wrogo nawet podnosi na mnie glos co nigdy wcześniej sie nie zdarzało...nadal nie uważa ze jest chory i ciągle słyszę ze on chce żyć po swojemu a tamtego mężczyznę którego znałam już nie ma...ze on sie zmienił ze nastapiła jego przemiana....
Sama juz nie wiem....szczerze mówiąc czekam na ta jego depresje bo może wtedy będę mogła cos zadziałać jeśli chodzi o jego leczenie ..wszyscy piszą ze wtedy jest łatwiej dotrzeć do chorego...czy mozliwe zeby u niego po silnej mani ktora trwała od marca teraz ten drugi biegun byl taki delikatny?? czy to moze dopiero poczatek obnizonego nastroju?? a moze to nadal hipomania ....a moze on poprostu jest zdrowy i tylko ja wymyslam i szukam ... mam straszny metlik w glowie i nie wiem co robić
Czy spotkaliscie sie z tym zeby chad nie leczony cofnał sie,,>???
Forumowicz
31-08-2021, 19:26:40

Piszesz na dwóch wątkach dotyczących CHAD nie ma możliwości żeby żeby CHAD się "cofnął"..nie wiem właściwie skąd te pytania skoro aktywnie uczestniczyłaś w leczeniu partnera,męża?
Uczymy się przez całe życie...forum pomaga nie leczy
Początkująca
31-08-2021, 19:44:57

Czy aktywnie uczestniczyłam, to chyba nie do końca tak było
O diagnozach męża z przed 30 lat tak naprawdę dowiedziałam się teraz ....po tym co się wydarzyło w tym roku.
Mąż nigdy mi nie powiedział dlaczego był w szpitalu i jaka była diagnoza, o tym ze był w szpitalu dowiedziałam się po ślubie, ale ponieważ nigdy aż do tego momentu nic się nie działo to tez nie drążyłam tego tematu.
Tak naprawdę teraz wszystkiego się dowiaduje i próbuje cokolwiek ogarnąć ,
dlatego tyle mam wątpliwości i zawahań jeśli chodzi o jego zachowanie tzn ile w tym wszystkim jest choroby a ile świadomego działania
Dlatego teraz jestem tak zaskoczona tym co się dzieje i nie do końca rozumiem....bo przecież 30 lat nie było żadnych objawów a choroba z tego co piszecie jest cale życie...czy to jest możliwe żeby tyle lat być w remisji?? a przecież nie brał leków przez ten czas i nadal nie bierze
Czego ja się mogę teraz spodziewać.. na co czekać?? jestem załamana
Forumowicz
31-08-2021, 20:03:08

Ok..nie wchodzę,nie zgłębiam tego wszystkiego ...teraz jak będziesz się czuła po tym co Ci zrobił..zdradził,uprawiał seks z kobietą którą poznał trzy tygodnie temu...jak będziesz się czuła gdy wróci i powie że popełnił błąd?...oddasz się mu bez pamięci czy będziesz miała opory,....i obrzydzenie będzie motywem przewodnim? Czy nie?
Uczymy się przez całe życie...forum pomaga nie leczy
Początkująca
31-08-2021, 20:09:57

Nie wiem tego jak będę się czuła , nigdy nie byłam w takiej sytuacji...
na razie zrobiłabym wszystko żeby wrócił i żebym mogła mu pomóc w leczeniu i wyjściu z tego...nadal bardzo go kocham...pomimo tego co się dzieje chciałabym mu pomóc
Wtajemniczona
08-09-2021, 17:23:54

Rok 2013.,,Poczytałam wasze wpisy..... i powiem Wam że bardzo dużo wiem na temat tej choroby bo żyje z Chadowcem 30 lat i nie jedno przeżyłam i widziałam co On wyrabiał a szczególnie w manii.. zaznaczam że jest na lekach i kilka razy był w szpitalu psychiatrycznym jak był w depresji.. Przez rodziny nazywana jest ta choroba - chorobą nienawiści do rodziny...Chadowcy kochają wszystkich tylko nie najbliższych!!!! Mój chadowiec w mani zdradzał, brał wielkie kredyty, podróżował, grał..grał przegrywał a wtedy wchodził w dużą depresje i szpital ..i tak w kółko...….jest to choroba do końca życia...tak samo jak inne na przykład cukrzyca itp... /leki; Lit, Depakine, Valscor, Nitrendypina Sertagen/,, I teraz jest rok 2021 wreszcie próbuje uwolnić się od niego , założyłam sprawę o nie zbliżanie się do mnie. Nie wiem jak to się skończy jest groźny , choroba się posuwa. Przestał brać leki . Brał prawie 3o lat. Jak po wyroku się nie zmieni i dalej będzie mnie dręczył to będę musiała wyprowadzić się do innego miasta.
Komentator
08-09-2021, 18:52:00

Witam Iren!
Iren jesteś (byłaś)w tym związku już mnóstwo czasu dlatego dopytam -przepraszam ,a kogo "oni"niby kochają? - przecież to zwyczajna "miłość" pasożytnicza. Ja bym powiedział że oni tolerują i obstawiają się ludźmi z którymi się dobrze czują i którzy podatni są na ich manipulację. Jeżeli osoba dostarcza im wrażeń ,a do tego jeszcze ich gloryfikuje (jacy to oni nie są zajeiści) i nie truje im o moralności-generalnie jest z nimi ,a nie przeciwko, to wtedy jest OK.Przebywają ,bawią się w towarzystwie takich osób i co ciekawe obydwie strony czerpią z tego korzyści,ci pierwsi z olśniewającej charyzmy chadzika(oczywiście tylko z okresu hipo/mani) i zabawy bez ograniczeń społecznych, a ci drudzy (Chad) z oczywistego uwielbienia, zafascynowania ich osobą(zaburzenia narcystyczne, histrioniczne) Te zaburzenia właśnie często idą w parze z tą chorobą i wyrządzają wiele szkód najbliższym.Podsumowując, zgodzę się z Tobą że ta choroba wraz z zaburzeniami osobowościowymi tworzy piekło dla najbliższych, a dla otoczenia- oczywiste złudne, początkowe zauroczenie.
Pozdrawiam!
Wtajemniczona
08-09-2021, 20:37:03

PRANA --- to co napisałeś czysta prawda .Mogę jeszcze dodać że dziękuje najwyższemu że nie choruje na żadną chorobę psychiczną. Teraz za wszelką cenę muszę i staram się uwolnić. Dosyć tego. Chcę żyć wreszcie w spokoju.
Komentator
08-09-2021, 20:49:47

iren53 2021-09-08 22:37:03
PRANA --- to co napisałeś czysta prawda .Mogę jeszcze dodać że dziękuje najwyższemu że nie choruje na żadną chorobę psychiczną. Teraz za wszelką cenę muszę i staram się uwolnić. Dosyć tego. Chcę żyć wreszcie w spokoju.
I tego Ci z całego serca życzę.Pamiętaj że to Ty jesteś górą i systematycznie odbudowywuj swoje poczucie wartości.
Pozdrawiam Miłego wieczoru!

zaloguj się, aby dodać odpowiedź

Reklama:
Reklama:
Reklama: