Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Jak radzić sobie z tym, że nie mam znajomych w rodzinnym mieście, partnera? Otóż, zrobiłam magistra z biologii miesiąc temu. Jestem w trakcie szukania pracy, ewentualnie stażu. Jak studiowałam w Łodzi to miałam do kogo się odezwać, na dodatkowym przedmiocie poznałam koleżankę, z ķtórą wychodziłam do parku, kawiarni, a zimą byłyśmy w Krakowie, w akademiku wychodziłam do koleżanki z 1 piętra. Ale jak wróciłam do rodziców to mam kontakt internetowy z tą koleżanką i kolegami z akademika, nie mam się do kogo odezwać, nie mam znajomych tutaj(byłam gnębiona w gimnazjum), mam poczucie samotności. Ale poświęcam czas na słuchanie muzyki, bieganie, street workout, czytanie książek, jazdę rowerem. Niekiedy mam wrażenie, że coś mnie omija. Ani razu nie byłam na sylwestrze, domówce. Myślę sobie czy to powód do wstydu. Niekiedy myślę sobie dlaczego nie mam partnera. Co robić, aby go mieć? Gdzie dzisiaj ludzie się poznają? Nie chodzi mi, aby szukać na siłę, ale oczekuje aby był w podobnym wieku do mnie(mam 24 lata). Na studiach dominowały dziewczyny, dziewczyny z akademika raczej też mają same dziewczyny w towarzystwie czy na swoich kierunkach przeważnie dziewczyny. Raczej młodsze roczniki chłopaków były w akademiku. Interesuje mnie ktoś w moim wieku czy starszy do 8 lat. Nie interesuje się starszymi o 10-15 lat, młodszymi(nawet rok czy o parę lat). Oczekuję, aby to był człowiek wrażliwy, godzien zaufania, stronił od używek, bójek, podejrzanego towarzystwa, nie spieszył się do współżycia. Sama unikam używek, dużo ludzi mnie chwali, że jestem wrażliwa, wyrozumiała, konkretna, że wyznaczam cel i do niego dążę, że można mi zaufać i nikomu nie rozpowiem. Tylko czy dzisiaj takiego kogoś ze świecą szukać? Gdzie dzisiaj ludzie się poznają? Raczej przez internet? Zainteresowania moje oprócz biegania, jazdy rowerem, czytania książek, słuchania muzyki, oglądania filmów, street workout to podróże(w zeszłym roku byłam w Chorwacji z fakultetem do Bośni i Hercegowiny, także 2 kraje odwiedziłam, w Polsce też sporo miejsca widziałam). Wygląd co prawda przemija, ale jedyne, czego nie chce to(bez obrazy) łysiny(u młodego chłopaka), nadwagi, reszta rzeczy w wyglądzie typu kolor włosów, kolor oczu, wzrost obojętna dla mnie. Chłopięcą urodę preferuje. Czy to, że nie mam znajomych w rodzinnych stronach, a bardziej miałam w mieście w którym studiowałam to może mieć wpływ na to czy kogoś poznam?
2 komentarz
ostatni 25 dni temu  
Myślę, że powinieneś brać leki wtedy lęki będą mniejsze i zniknie strach przed umieraniem.
3 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
Lata temu miałem kontakt z dziewczyną, (a później kobietą) która borykała się z identycznymi zaburzeniami. Możesz dać znać, jak potoczyła się Wasza historia?
6 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Hej, cieszę się, że szukasz pomocy :) Jeśli nie możesz dojechać do psychologa lub psychiatry, spróbuj znaleźć terapię online. Możesz skontaktować się z psychiatrą i otrzymać skierowanie do szpitala, tam nie potrzebne jest ubezpieczenie. Myślę, że w momencie zrozumienia kim naprawdę jesteś i zaczęcia tranzycji powoli poczujesz się o wiele lepiej i znajdziesz siłę, aby zmienić swoje życie, znaleźć pracę i wyprowadzić się od toksycznej matki.
4 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
Gratuluję spostrzegawczości
2 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Tak naprawdę to czy Bóg jest lub nie ma jest niewiadome. Może po prostu uważają że powinieneś się skupić na rozwiązaniu spraw ziemskich
2 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Trudno określić czy twierdziłeś prawdę bez kontekstu, ale jedno jest pewne że masz problem z nerwami, dlatego tak wiele wpisów utworzyłeś
2 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
Hej, nie jestem z tych okolic, więc się nie wypowiem. Natomiast jak pójdziesz do psychiatry i powiesz, że masz silne myśli samobójcze i np. masz zamiar coś sobie zrobić to na pewno da Ci skierowanie.
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Reklama: